Wiadomości
Dodaj ogłoszenie
  1. Strona główna
  2. Elektronika
  3. Sprzęt audio
  4. Głośniki i kolumny
  5. Pozostałe
  6. Pozostałe - Podlaskie
  7. Pozostałe - Łomża
Audio Physic  Virgo 1, Virgo 2 , hi-end w wielkim stylu.
Audio Physic  Virgo 1, Virgo 2 , hi-end w wielkim stylu.
Audio Physic  Virgo 1, Virgo 2 , hi-end w wielkim stylu.
PromujOdśwież
  • Prywatne

  • Stan: Używane

Opis

Flagowe kolumny audiofilskiej firmy Audio Phisic w bardzo dobrym stanie.
Cena dotyczy modelu virgo1 w bardzo dobrym stanie

Zapraszam na odsłuch i do zakupu.

Zapraszam na moje pozostałe ogłoszenia

oto wywiad z konstruktorem

Joachim Gerhard - wywiad

Wywiad przeprowadzono w 1996 roku we Frankfurcie. Joachim Gerhard jest szefem i założycielem niemieckiej firmy Audio Physic.
Rozmówcy: JG - Joachim Gerhard, AP - Allen Perkins, GS - Grzegorz Swiniarski
GS: Na początek proszę o przybliżenie swojej firmy Audio Physic. Chyba nadal nie jest ona znana w Polsce. Jak się Pan zainteresował hi-fi i jak rozpoczęła się Pana działalność zawodowa.

JG: W zasadzie zaczęło się od muzyki. Zawsze słuchałem muzyki, nawet jako dziecko. Mając około 11-12 lat zacząłem się bardziej interesować techniką w ogóle. Budowaliśmy nasze własne odbiorniki radiowe, słuchaliśmy słuchawek, budowaliśmy kolumny rozbierając telewizory i temu podobne rzeczy. W tym czasie nie miałem pieniędzy. Zajęliśmy się też dyskotekami, systemami do nagłośnienia. W wieku 16-17 lat miałem już swego rodzaju interes, bo wtedy typowe sklepy hi-fi nie istniały, przynajmniej w wiejskich regionach z jakich pochodzę. Wielu ludzi przychodziło do mnie do domu i słuchało mojego systemu. Często mówili, że chcieliby mieć coś takiego. Pytali gdzie to można kupić, a ja na to odpowiadałem, że nigdzie, bo sam to zbudowałem. Wcześnie zorientowałem się, że jest zapotrzebowanie na muzykę wysokiej jakości. Wtedy zacząłem sprzedawać kolumny pracując w domu. W wieku 18 lat zbudowałem już około 200 par.

GS: To całkiem sporo, jak na półprofesjonalistę działającego w domu.
JG: W tym czasie ludzie szaleli za muzyką. Był to koniec lat sześćdziesiątych i początek siedemdziesiątych. Był Woodstock i wiele innych rzeczy tego typu. Wtedy pierwszym pragnieniem było posiadanie systemu hi-fi. Były to czasy wielkiego entuzjazmu. Teraz jest inaczej.

Ponieważ miałem te doświadczenia, bardzo wcześnie zdecydowałem się by wyjść w hi-fi zawodowo. Hi-end w owych czasach jeszcze nie istniał. Czytywaliśmy czasopisma amerykańskie. Byłem bardzo zainspirowany tym co robił Harry Pearson w Absolute Sound. To był pierwszy człowiek, który mówił o scenie dźwiękowej, a ja doświadczyłem już tego wcześniej w domu. Każda kolumna brzmiała inaczej, a w wieku 18 lat miałem już na koncie ponad dwieście różnych konstrukcji. Klienci płacili z góry, kupowałem głośniki i mogłem robić szalone rzeczy, bo nikt w zasadzie nie robił porównań, ufali mi (śmiech). To była wspaniała okazja by się wiele nauczyć o produkcji obudów i konstrukcji głośników. Budowaliśmy tuby, linie transmisyjne, elektrostaty. Miałem bardzo duże doświadczenie praktyczne. Zdecydowałem się zostać inżynierem. Matka mówiła mi bym zrobił coś przyzwoicie, a więc studiowałem.

GS: Czyli co nieco zawdzięczamy Pana matce?
JG: W pewnym sensie tak (śmiech). Ale szybko się zorientowałem, że to nie odpowiadało w 100% mojemu zawodowi. Byłem też bardzo zainteresowany muzyką i sztuką. Po studiach zająłem się stolarstwem, a potem znowu poszedłem na uniwersytet by studiować projektowanie mebli i wystawianie sztuki. Z zawodu jestem więc projektantem mebli (śmiech). Mam szerokie podstawy, techniczne ale również w dziedzinie sztuki.

GS: Kiedy oficjalnie powstała marka Audio Physic?
JG: W 1985 roku. Przedtem miałem sklep hi-fi i galerię sztuki. Po zakończeniu studiów założyłem sklep, mieliśmy pokój odsłuchowy (single speaker demonstration) nie wiedząc, że Linn robił coś takiego. Mieliśmy dom z trzema pokojami. Nie byłem jednak zbyt zadowolony z kolumn, które kupowaliśmy i zacząłem dokonywać ich modyfikacji. W tym czasie popularne były ProAc Tablette. Rozebraliśmy je i zmodyfikowaliśmy. Niemiecki importer przyjechał i były zaskoczony, powiedział, że nigdy nie słyszał by grały one tak dobrze. Odpowiedziałem, że zmodyfikowałem te kolumny. Modyfikacja wróciła do Anglii i rok później mieliśmy Super Tablette. Był to w zasadzie mój pomysł. Byłem dość znany dzięki tej modyfikacji Tablette. Wcześnie zdałem sobie sprawę, że moglibyśmy robić coś sami lepiej i w 1985 roku powstał pierwszy zestaw. Był to więc rezultat istnienia sklepu.

GS: Jaki był ten pierwszy model?
JG: Nazywał się Tempo.

GS: Czyli model, który nadal jest w ofercie.
JG: To jest nasz klasyk, poprawiamy go od wielu lat. Tempo otrzymało bardzo dobrą ocenę w Das Ohr. Było to znane niemieckie czasopismo. Mieliśmy fantastyczną recenzję. Tempo były porównane z kolumnami Apogee kosztującymi 10 razy więcej, a miały nawet więcej pozytywów: lepszą scenę, mniejsze podbarwienia, lepszą ostrość lokalizacji. Bardzo szybko zdobyliśmy może 5-10 dealerów. Ale od 1985 do 1989 roku firma rozwijała się wolno, bo nie chcieliśmy pożyczać pieniędzy, opieraliśmy się na własnych środkach. W tym czasie przeprowadziliśmy się w rejon Frankfurtu, pracowałem też w firmie high-tech. Dotyczyło to wytrawiania plazmą, wykonywaliśmy układy zasilania dla komór próżniowych. Wykonywaliśmy powlekanie obiektywów, różne powierzchnie high-tech, cienko i grubowarstwowe. Audio Physic zajmowałem się w czasie wolnym. W 1989 sukces był na tyle duży, że musieliśmy się przeprowadzić i w tym roku powstała nasza pierwsza fabryka. Od tego czasu w 100% zajmuję się tylko tą pracą i niczym innym. Wzrost był bardzo powolny, ale potem sukces przyszedł bardzo szybko. Zwłaszcza kiedy wprowadziliśmy większe modele, Virgo i Avanti. Miały one naprawdę dobrą prasę w Niemczech, w niektórych testach uznano je za najlepsze kolumny jakie napotkali recenzenci. Od 1989 do 1991 roku rozwijaliśmy się bardzo szybko. W 1991, 1992 rozpoczęła się w Niemczech recesja. Nie mieliśmy jej w 1991 ze względu na zjednoczenie, co bardzo ożywiło interesy. Ale kiedy od 1991 zaczęło być ciężej zaczęliśmy się interesować eksportem. W 1991 spotkałem mojego amerykańskiego i japońskiego importera. Nadal są to nasze główne rynki: Stany, Niemcy i Japonia. Sukces hi-endu jest bezpośrednio zależny od kondycji społeczeństwa. Na czwartym miejscu jest Norwegia. W zeszłym roku mieli oni wzrost gospodarczy 14%. Gospodarka i hi-end są ze sobą bardzo związane. Jest to luksusowy interes. Eksportujemy do 14 krajów: Anglia, Szwajcaria, Austria, Tajwan, Korea, Malezja, Hong-Kong, Singapur, Chiny. Ale największe powodzenia osiągnęliśmy tam gdzie są duże gospodarki. Jest to też przyczyna, dla której w ostatnich latach poprawiliśmy nasz wizerunek. W najbardziej wpływowych czasopismach osiągnęliśmy najwyższe uznanie.

GS: Teraz chciałbym przejść już do samych kolumn. Jednym z wyróżników Audio Physic jest procedura ustawiania kolumn.
JG: Jak już mówiłem jesteśmy audiofilami, takie są nasze podstawy. Zawsze zajmowaliśmy się ustawianiem kolumn. Nie wiedząc nawet o tym odkryliśmy sposób na uzyskanie trójwymiarowej sceny. Nie koncentrowałem się aż tak bardzo na równowadze tonalnej. Zawsze uważałem, że nie jest to aż tak istotne. Koncentrowałem się na tym by głośniki "znikały" i by słyszeć prawdziwego, grającego wykonawcę. Na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych wiele eksperymentowaliśmy. Odkryliśmy tą metodę. Ku mojemu zaskoczeniu, później, kiedy przeprowadziliśmy bardziej naukowe badania, znaleźliśmy znakomitą zgodność tego co robiliśmy praktycznie z pomiarami. Zaczęło się od eksperymentów, a potem pojawiły się naukowe wyjaśnienia. Dwa lata temu miałem wizytę profesora Hawksforda z uniwersytetu w Essex, posłuchał on tego w moim domu i stwierdził, że to jest szokujące. Realizm, namacalność brzmienia. Podłączone były kolumny Step. Spytał jak ustawiłem system i wyjaśniałem jak to było zrobione, powiedział, że trzeba by wykonać bardziej naukowe badania. Zaczęliśmy badać co właściwie zrobiliśmy. Teraz przygotowałem artykuł na konwencję AES w Kopenhadze. Dowody są już tak mocne, że to co zrobiliśmy daje się uzasadnić naukowo [omówienie artykułu zaprezentowanego na konwencji AES zamieszczamy dalej].

Różnica jest bardzo prosta. Większość ustawień koncentruje się na jakości basu. To co czyta się w prasie dotyczy tego, gdzie uzyskuje się najlepszy bas. Studiując literaturę też widać, że był to zawsze główny obiekt zainteresowania. Czasami zajmowano się również zakresem niższej średnicy. Ale nigdy nie zastanawiano się jak ustawić kolumny by uzyskać najlepsze trójwymiarowe ogniskowanie. To oznacza myślenie w dziedzinie czasu, a tradycyjnie ludzie myślą w dziedzinie częstotliwości, koncentrują się na płaskiej charakterystyce przenoszenia. Zasadniczo są dwie szkoły. Jedna "szkoła pola swobodnego" - mierzą w komorze bezechowej, blisko kolumny i wyrównują charakterystykę. Druga to "szkoła pola rozproszonego" - mierzą w punkcie odsłuchu, ustawiają tam mikrofon i mierzą łącznie z polem rozproszonym. Ale obie metody to myślenie w dziedzinie częstotliwości. Głównym zadaniem jest uzyskanie płaskiej charakter
ID: 661093981

Skontaktuj się

Gregor

Na OLX od marzec 2018

Ostatnio online w dniu 26 kwietnia 2024

xxx xxx xxx

Dodane 22 kwietnia 2024

Audio Physic Virgo 1, Virgo 2 , hi-end w wielkim stylu.

4 200 zł

do negocjacji

Użytkownik

Lokalizacja

Darmowa aplikacja na Twój telefon