Zaczyna się jak zwykle, bajkowo. Zjawiskowa kuleczka , maślane oczka, przylepka do każdego, kto zechce wyciągnąć rękę i pogłaskać. Ale kiedy dorosła, była na tyle bezczelna, że postanowiła zajść w ciążę. Bo przecież to nie wina człowieka, że urodziła kolejnych siedem maluchów, tylko jej.
Więc wynocha z domu, radź sobie sama.
Dość prowokacyjny tekst, ale to niestety obraz życia tysięcy psów , które tracą domy z powodu braku odpowiedzialności ludzi. Taki los spotkał też naszą Malwę, choć miała dużo szczęścia.
Wszystkie jej dzieciaki mają domy, nie musiała patrzeć na ich śmierć .
Ona jednak blisko rok czeka na dom.
Bardzo się w tym czasie zmieniła. Wróciła ta radość w oczach , którą ma każdy szczęśliwy pies.
Wróciło zaufanie , którym obdarza człowieka . Jest pogodna , zrelaksowana i pełna niezwykłego ciepła. Patrzy ufnie i z miłością, pokazuje brzuszek i czeka na miznianko i przytulasy.
Szukamy dla niej spokojnego domu, czułych i cierpliwych ludzi.
Malwinka jest bardzo delikatna i wrażliwa, lubi przysłowiowy święty spokój i przeszkadzają jej w hotelu np. młodziutkie, rozrabiające psy.
Ma w tej chwili ok.3 lat, waży ok. 15 kg , jest wysterylizowana i zaszczepiona.
Kontakt :50********20
Obowiązuje procedura PA, nie oddajemy psów do małych dzieci, nie odpowiadamy na SMSy, osoby zainteresowane adopcją prosimy o rozmowę.