Bejbi! Kocia księżniczka!

Bejbi jest najbardziej szczęśliwa kiedy może się wtulić w człowieka..

Kotka ma około 2,5 latka, z czego prawie 1,5 roku spędziła pod czyimś domem.. Była młodziutką kotką, osoba do której przyszła poprosiła wówczas nas, aby ją ogłosić, bo być może ktoś jej szuka. Nikt się nie odezwał, więc pani stwierdziła, że może zostać u niej.

20 stycznia tego roku osoba, która miała zajmować się Bejbi napisała do nas, w sprawie kotka, który rzekomo ma chore oko i czy ją zabierzemy, pytała, kto będzie płacił i stwierdziła, że kotka nie jest jej, że to "zwykła przybłęda".. Zapominając o deklaracji opieki nad tą cudną koteczką..

Dostała imię Bejbi zaraz po tym, kiedy jak małe dziecko zaczęła się wtulać!

Kotka nie miała wcale zadrapanego oka jak twierdziła ta osoba. Bejbi była bardzo chora i słaba, odwodniona, zmarznięta, miała krwawiące dziąsła i koci katar. Nie potrafiła gryźć z bólu..

Kotka jest wprawdzie jeszcze na kuracji podnoszącej jej odporność, jednak mimo to rozglądamy się już za dobrym człowiekiem, który nigdy jej nie nazwie "zwykłą przybłedą", bo ona jest prawdziwą kocią księżniczką i zasługuje na wszystko co najlepsze!

Kot jest pod opieką Stowarzyszenia Koty Sieroty, obowiązuje umowa adopcyjna. Proszę, jeśli piszesz sms-a lub dzwonisz, podaj imię i umaszczenie kotka, kontakt: 50*******71