FRANUŚ
Data urodzenia: 08.2023
Gdyby wpisać komendę sztucznej inteligencji, by wygenerowała zdjęcie perfekcyjnie pięknego kotka o absurdalnie symetrycznym pyszczku oraz łapeczkach słodziutkich jak pianki marshmello... no to nie wygenerowałoby zdjęcia Franka, bo uznałoby tę komendę za zbyt niewykonalną, ale gdy my myślimy o Franusiu to właśnie taki opis przychodzi nam do głowy.
Franek to jeszcze kocie pisklę, a z gniazda nie wyfrunęło, co najwyżej wypadło i wturlało się dziko do domu tymczasowego robiąc tam z początku niezły ambaras. Ale przecież nie każdy od razu rodzi się z wgranym oprogramowaniem dotyczącym savoir-viveru, niektórzy z nas muszą się tego nauczyć krok po kroku.
Franek na szczęście jest uczniem bardzo pojętnym i w mig zrozumiał, jak to jest być kotem domowym i dlaczego spotkanie miękkiego futerka z ludzką dłonią to bardzo wyjątkowy i godny celebracji obrządek.
Dziś Franek robi się coraz większym przytulasem i dostarcza tymczasowej opiekunce sporej dawki czułości (ale i raczy ją dzikimi pomysłami od czas do czasu).

BLACKY
Data urodzenia: 08.2023
Blacky to młody kocurek, który już na wstępie dał się poznać jako entuzjastyczny śmieszek, otwarty i towarzyski. Jest skory do głaskania i domaga się (tak - domaga się) tulenia - tu i teraz natychmiast, jeszcze, więcej, o tu za uszkiem.
Kocha też zabawy z innymi kotami, harce i kocie szachy (a może w sumie to w jego wykonaniu warcaby, bo podszyte tylko dobrymi intencjami, a nie wyrachowaną strategią) nie są mu obce.
Jest to po prostu kotek ekstrawertyczny- co w sercu to na zewnątrz, nie umie ukrywać swoich uczuć. A że jest bardzo pozytywny w swym usposobieniu, to tryska dobrą energią i zaraża nią wszystkich wokół.
Trafił do domu tymczasowego z ogródków działkowych jako maleństwo i tam rośnie i spędza swoje dzieciństwo.
Marzymy, by mógł zamienić tymczasowość na stałość i - choć w domu tymczasowym nie brak mu niczego - to jednak szukamy mu ramion na wyłączność (dozwolony podział z innym kotem, co Blacky przyjąłby z nieukrywaną radością). Chciałoby się krzyknąć: czekaj mały, nie śpiesz się tak z tym dorastaniem - by zatrzymać czas i zakląć Blackiego w tej chwili, gdy jest słodką maleńką kuleczką mruczymordką. Blacky oczywiście nigdy nie przestanie być słodki, ale marzymy, by mógł obdarowywać swoim ciepłem kogoś, kto przyjmie go do serca na zawsze.

Franek i Blacky mieszkają razem w domu tymczasowym w Gliwicach.
Idealny byłby wspólny dom dla chłopaków.
Kontakt: 79*****39.