Jestem Gringo, piękny pies w wieku 2-3 lat, który wygląda jak midi wersja wilczarza irlandzkiego. Aktualnie czuję się bardzo wystraszony. W kojcu, gdzie chowam się do budy, próbując uciec od strachu. Gdy ktoś mnie podnosi, zamieram na rękach, boję się, ale głęboko w sercu mam nadzieję na lepsze jutro.
Wiem, że mam potencjał do otwarcia się na świat i pokazania mojego prawdziwego charakteru. Wolontariusze będą nad mną pracować, aby pokazać mi, że nie ma się czego bać, ale w domu otworzyłbym się szybciej. Potrzebuję kochającej rodziny, która da mi czas i przestrzeń, aby poczuć się bezpiecznie. Chętnie z towarzyskim psem rezydentem jednak nie jest to warunek konieczny.
Szukam domu bez malutkich dzieci, w spokojnej atmosferze i w domu lub mieszkaniu w spokojnej okolicy. Na razie na smyczy próbuję uciec i schować się gdzieś, ale powoli nad tym pracujemy.
Jeśli masz serce otwarte dla psa, który potrzebuje trochę więcej czasu, aby zaufać i otworzyć się na świat, to ja jestem odpowiednią osobą dla Ciebie. Czekam na ciepłe objęcia i kochającą dłoń, która będzie prowadzić mnie przez życie.
Obecnie przebywam w schronisku w Miedarach ( obok Tarnowskich Gór, woj. śląskie ). W sprawie adopcji proszę dzwonić pod podany numer telefonu. W razie nie odbierania, proszę nie zrażać się i wysłać SMSa z prośbą o kontakt, a na pewno odpowiemy.