Na sprzedaż HEGEL RÖST w stanie gabinetowym (wszystko płynnie nic nie skrzypi). Nr 1 wg EISA z roku 2017/2018. Oryginalna kwota z dnia premiery na HighEnd show w Monachium to 11tyś biletów narodowego banku Polskiego. Teraz oczywiście mniejsza i powiedzmy do negocjacji nieprzyprawiającej o palpitację.

Jestem drugim właścicielem i przechodzę na superintegrę (dla streamingu). Panowie z Hegla uznali że przesyłanie dźwięku powietrzem to zło i w tym modelu brak tych funkcji ale jak widać firma nie podzieliła losu nokii, tylko że mi brakuje tej wygody i stąd potrzeba zmiany.

W komplecie karton instrukcja i pilot którym można zabić lub co najmniej ochronić dom przed złodziejami.

Sekcja DAC taka jak w modelu H160. Sound Engine z modelu H360 plus scalona drabinka z modelu H160 do głośności. Ja powyżej 50 nie wchodziłem bo mam głupiego sąsiada ale mocy jest zapas spokojnie na pomieszczenie pow.35m2. 96W na 8ohm i 152W na 4ohm pomierzone na audiokropkacom.

Gra sobie z klipsch rp-6000f i gra bardzo ładnie. Nie, nie odcina uszu jak ktoś myśli że klipschowe horny brzmią jak kot w studni. Nie katuję więcej niż 1-2h dziennie, dłużej w weekendy jak mi kobieta nie każe trawy kosić i do lidla jechać.

Poza brakiem rozbudowanych funkcji sieciowych nie ma się do czego przyczepić. Solidny kawał całkiem ładnego sprzętu na trzech nóżkach. No i jest biały, więc +2 do elegancji i +4 obrony przed trollami.

Zapraszam na kawę i odsłuch. I do zakupu oczywiście żeby nie było że tylko na pogaduchy.

Ps czarne pudełko to streamer z którego obecnie korzystam nie jest w cenie ale możemy się jakoś dogadać. Brzmi zacnie chociaż nie kosztował nerki ani nawet dobrego botoksu ale można się bawić w airplay spotify connect i roon (!) a to już coś.