JARO - 5 LAT. Trafił kilka miesięcy temu do schroniska. Błąkał się po ulicy Bałtyckiej. Niestety nikt się po niego nie zgłosił. Nie znamy jego przeszłości, jednak widać, że chłopak był domowy. Wobec obcych osób jest początkowo nieufny, a weterynarza potrafi postraszyć zębami. Ale kto lubi wizyty u lekarza?
Zapewne potezebuje chwili, by zaufać. Smaczki w tym celu są bardzo pomocne. Rozpiera go energia, rwie się do psów, rowerów, samochodów. Wynika to zapewne ze stresu spowodowanym miejsce w jakim się znalazł. Oczywiście można nad tym zapanować i wtedy potrafi być spokojny i stonowany. Chętnie spaceruje, lubi się bawić i wykonywać komendy. Potrzebuje przywódcy stada, cierpliwego i konsekwentnego. Napewno przyszłego opiekuna będzie czekała praca z tym fajnym psiakiem, ale warto! W warunkach domowych będzie łatwiej z nim pracować niż w schronisku.
To nieduży pies z dużą miłością i potrzebą człowieka. Szaleje w kojcu, bo chce do człowieka...

Jest średniej wielkości. Wygląda jak mini wilczek o szaro-beżowym umaszczeniu.

Szuka odpowiedzialnego domu, który da mu poczucie bezpieczeństwa.

Tel. do kontaktu: 50*******72 lub wiadomość prywatna
wolontariuszka

89 526 82 15 - Schronisko dla Zwierząt w Olsztynie