Prywatne
Stan: Używane
Opis
Kable głośnikowe Wile 5.1 w wersji gold, czyli ze złoconymi końcówkami. Jak to u Wile, konfekcja widłowa po obu stronach. Grają doskonale, otwierają przestrzeń, dodają energii, eksponują detale. Dla mnie osobiście te kable na nowo definiują bas, który staje się czymś więcej, niż tylko elementem pasma, ale rodzajem fundamentu, na którym osadzona jest reszta muzyki. Jakby wypełnić wodą pusty basen, na dnie którego leżą różna przedmioty. Wówczas część przedmiotów zostaje na dnie, część wypływa, inne unoszą się pod powierzchnią na różnych głębokościach. Bas jest właśnie taką wodą, która dodaje jeden wymiar muzycznej scenie, jednocześnie otwierając ją, powiększając.
Próbowałem różnych kabli do finału doszły te i MIT Terminator 1. Wile były trochę droższe i trochę lepsze, właśnie o ten magiczny bas. Jedyny słaby punkt tej konstrukcji to gigantyczne rozmiary. To cztery osobne nitki, czy raczej liny okrętowe o wadze nieco ponad 1 kg na każdy metr. Tu mamy 2,5 m x 4 czyli nieco ponad 10 kg.
Te przewody są, ogólnie biorąc, grube. Są także raczej sztywne; nie przewidziano ułatwień dla osób lubiących swoje kable wyginać czy wiązać w supły. Przyczyną tej brutalnej fizyczności jest konstrukcja, bowiem WILE nie tylko składają się z solidnej ilości metalu, lecz zawierają również dużo materiałów izolacyjnych, które absorbują drgania. Ponadto są kilkakrotnie ekranowane, a na koniec daje się gruby czarny oplot. - to fragment recenzji z Hi Fi i Muzyka.
Z oczywistych powodów preferuję odbiór własny, może być poprzedzony odsłuchem, okolice Konstancina
Z uwagi na jednostkową produkcję takich kabli trudno o ich jednoznaczną czy nawet zgrubną wartość rynkową, zaproponowana cena jest w moim odczuciu najniższą z możliwych w odniesieniu do jakości, jestem bowiem przekonany, że kable używane tej klasy to koszt kalibru 4 tys. zł.
Próbowałem różnych kabli do finału doszły te i MIT Terminator 1. Wile były trochę droższe i trochę lepsze, właśnie o ten magiczny bas. Jedyny słaby punkt tej konstrukcji to gigantyczne rozmiary. To cztery osobne nitki, czy raczej liny okrętowe o wadze nieco ponad 1 kg na każdy metr. Tu mamy 2,5 m x 4 czyli nieco ponad 10 kg.
Te przewody są, ogólnie biorąc, grube. Są także raczej sztywne; nie przewidziano ułatwień dla osób lubiących swoje kable wyginać czy wiązać w supły. Przyczyną tej brutalnej fizyczności jest konstrukcja, bowiem WILE nie tylko składają się z solidnej ilości metalu, lecz zawierają również dużo materiałów izolacyjnych, które absorbują drgania. Ponadto są kilkakrotnie ekranowane, a na koniec daje się gruby czarny oplot. - to fragment recenzji z Hi Fi i Muzyka.
Z oczywistych powodów preferuję odbiór własny, może być poprzedzony odsłuchem, okolice Konstancina
Z uwagi na jednostkową produkcję takich kabli trudno o ich jednoznaczną czy nawet zgrubną wartość rynkową, zaproponowana cena jest w moim odczuciu najniższą z możliwych w odniesieniu do jakości, jestem bowiem przekonany, że kable używane tej klasy to koszt kalibru 4 tys. zł.
ID: 907628922
xxx xxx xxx
Dodane 25 kwietnia 2024
Kable głośnikowe Wile 5.1 Gold
Tylko przedmiot
2 500 zł
Cena z Przesyłką OLX
Użytkownik
Lokalizacja