Z pewnością kolejny pies, który został wymieniony na „ młodszy model” i w maju 2021 roku trafił do schroniska. Minął już rok, a Maksiu nadal w schronisku.
Maksiu jest małym psiakiem, więc w schronisku dostał maleńki kojec, z którego cały czas macha ogonkiem i wystawia pyszczek zza krat, byle go tylko zauważyć, wziąć na spacer, poprzytulać i pomiziać. Jak się wejdzie do jego kojca, jego radość nie ma końca: cieszy się całym sobą, skacze i prosi o więcej głasków i przytulanek, i oczywiście o spacer.
Maksiu pomimo swych lat, jest bardzo energicznym i przebojowym pieskiem. Jak któryś z psich kolegów mu się nie spodoba, oznajmia to głośnym szczekaniem.
Maksiu nie zawsze lubi inne psy, ale zawsze lubi towarzystwo ludzi i spacery. Jego entuzjazm na nasz widok, gdy podchodzimy do jego kojca, jego nadzieja, na spacerze, że może już nie wróci do znienawidzonego kojca, łamie nam serca.
Maksiu ma 11 lat i to naprawdę jest ten czas, by Maksiu grzał się w ciepełku swojego domu, a nie dygotał samotny i opuszczony w schroniskowym kojcu. Takich psów najbardziej nam żal, bo na starość, zamiast mieć opiekę i troskę, są traktowane jak zużyte rzeczy i trafiają do schroniska
Mamy nadzieję, że Maksiu jeszcze znajdzie dom, taki prawdziwy i do końca jego dni. Maksiu do każdego domu wniesie dużo optymizmu i radości.
Odradzamy dom z małymi dziećmi, gdyż jest już psim seniorem i małe dzieci mogą go niepokoić.
Jest wykastrowany i zachipowany.
Przebywa w schronisku niedaleko Głogowa, dolnośląskie.