Wiadomości
Dodaj ogłoszenie
  1. Strona główna
  2. Dom i Ogród
  3. Ogród
  4. Kosiarki
  5. Traktorki
  6. Traktorki - Małopolskie
  7. Traktorki - Olkusz
Kosiarka traktorek John Deere STX 38 Jedyny Taki Zobacz!
Kosiarka traktorek John Deere STX 38 Jedyny Taki Zobacz!
Kosiarka traktorek John Deere STX 38 Jedyny Taki Zobacz!
Kosiarka traktorek John Deere STX 38 Jedyny Taki Zobacz!
Kosiarka traktorek John Deere STX 38 Jedyny Taki Zobacz!
Kosiarka traktorek John Deere STX 38 Jedyny Taki Zobacz!
Kosiarka traktorek John Deere STX 38 Jedyny Taki Zobacz!
Kosiarka traktorek John Deere STX 38 Jedyny Taki Zobacz!
PromujOdśwież
  • Prywatne

  • Stan: Używane

Opis

Dzień dobry wszystkim,

Tym wyświechtanym sloganem rodem z dziupli podejrzanych handlarzy najgorsze maści sprzętu chciałbym was zachęcić do sprawdzenia co mam do zaoferowania na tyle, żebyście zdołali wytrwać do końca tej przydługiej prezentacji, którą z mojej głowy staram się przelać na klawiaturę.

Na początku suche fakty:

- Kosiarka John Deere STX38 (Yellow Deck więc z lat 1989-1993). Ten konkretny egzemplarz pochodzi z 1991 roku. Miejsce produkcji Horicon, Wisconsin, USA (polecam stronę tractordata.com do poszukiwania informacji o kosiarkach)
- Silnik Kohler Comand 12,5KM. Jednocylindrowy, czterosuwowy chłodzony powietrzem o pojemności około 400cm sześciennych wyposażony w pompę i filtr oleju silnikowego.
- Skrzynia biegów Peerless 930 manualna pięciobiegowa. Napęd paskiem klinowym.
- Kosisko o szerokości 38 cali z dwoma nożami, włączane elektromagnesem, napędzane paskiem klinowym. Wyrzut boczny.
- Dodatkowo, co nie jest wyposażeniem w każdym STX38, kosiarka ma kosze montowane z tyłu a zbieranie trawy odbywa się przez dołączenie rury.

Pierwsze koty za płoty. Poniżej zebrałem kilka faktów, być może odpowiadających na pytanie, które zadaliście sobie chwilę temu. Czyli: Panie, dlaczego tak drogo.

Kosiarkę kupiłem w październiku 2021 roku. Wjechałem w trawę i zerwał się pasek napędzający kosisko. Zdecydowałem, że tak nie będzie i rozpocząłem proces odszczurzania - wiadomo, przez 30 lat kilka tematów się nazbierało.

- Kosisko rozebrałem, oddałem do piaskowania i malowania proszkowego. Rozebrałem każde koło pasowe oraz piasty napędu noży (w Yellow Decku piasty są rozbieralne, później weszły już kompletne wraz z łożyskowaniem). Łożyska zużyte wymienione na nowe. Te które występowały poszły z oryginału John Deere. Noże nowe oryginalne JD. Spośród bodaj trzech możliwości wybrałem te noże, które są stosowane do współpracy z koszami zbierającymi trawę (podrzucają trawę by łatwiej wpadała do koszy.
- Koła jezdne rozebrałem. Felgi razem z kosiskiem pojechały do lakierni. Po powrocie założyłem nowe opony. Bez potrzeby wymieniłem też łożyska kół przednich na oryginał JD. Paski napędowe między nożami i napędu kosiska są nowe
- Rozebrałem skrzynię biegów, rozłożyłem wałki do ostatniego koła. Wymyłem ją ze smaru (w środku jest smar nie olej), wysmarowałem każde koło oddzielnie i poskładałem. Wymieniłem łańcuch między wałkiem, nazwijmy to sprzęgłowym a pośrednim na oryginał JD. Łożysko igiełkowe wałka koła pasowego wymieniłem. wałek koła pasowego na połączeniu z kołem pasowym miał luz a któryś z poprzednich użytkowników dla jego skasowania wsadził kawałek blaszki. Jako, że wałek nie był już dostarczany z oryginału zawiozłem komplet współpracujących elementów do ślusarza, który sobie tylko znanymi metodami sprawił, że wałek i koło pasowe pasują jak ulał. Weszły nowe uszczelki, podkładki, wszystko oryginał. Udało mi się wykonać upgrade w postaci zamontowania na półośkach łożysk tocznych tak, że półośki mają na nich podparcie a nie tylko na obudowie. W oryginale łożysk tam nie było, ale kształt obudowy skrzyni pozwalał na ich zamontowanie. Łożyska wiadomo - JD. Skrzynia poza przepracowanym smarem była naprawdę w ekstra stanie, brak oznak zużycia kół zębatych czy łożysk ślizgowych współpracujących z obudową. Byłem zaskoczony. Wymieniłem również klocki hamulcowe (tarcza hamulcowa znajduje się na końcu wałka, nazwijmy go pośredniego.
- Odkąd go kupiłem widziałem, że pod silnikiem widać zaroszenie z oleju silnikowego. Bez rozbierania wiadomo, że skoro wał korbowy jest pionowo a na dole jest miska olejowa to cieknie przez uszczelniacz. Silnik wyciągnąłem i wymieniłem uszczelniacz. Niestety na tyle niefartownie, że zadrapałem wał w miejscu współpracy z uszczelniaczem. Więc silnik poszedł do rozbiórki. Rozebrałem go do ostatniego elementu - nie wyciągałem tylko tłoka z cylindra. Wał korbowy poszedł do firmy zajmującej się naprawą silników gdzie na czop została wprawiona tuleja o nienagannej powierzchni. Uszczelniacze wału korbowego oryginalne, zestaw uszczelek na cały silnik oryginalny (kartonik John Deere a w środku woreczek Kohler). Pompa oleju nie nosi śladów zużycia. Głowica oddana została do sprawdzenia na szczelność i splanowana - uszczelka nosiła ślady przedmuchu spalin na zewnątrz. Wymienione profilaktycznie szklanki popychaczy zaworowych na oryginalne. Umyłem, złożyłem. Silnik zalany oryginalnym olejem JD, filtr oleju oryginał JD lub producenta silnika Czyli Kohler. Teraz założony jest chyba Kohler. Wydech był nieszczelny. Z racji braku innych sensownych na ówczesną chwilę alternatyw dziury załatałem a do zakładu, który zajmuje się wydechami oddałem w celu wyprowadzenia płaszczyzny flanszy przychodzącej do głowicy, żeby nie było przedmuchów
- Przy pracy padło sprzęgło elektromagnetyczne włączające kosisko. Cena oryginalnego wyrwała mnie z butów, więc założyłem zamiennik.
- Ostatnio mył mały fuckup z gaźnikiem. Przepustnica rozpadła się a śrubka wpadła do cylindra. Silnik rozebrany sprawdzony, śrubka wyciągnięta. Brak zniszczeń, głowica szczelna, Gaźnik podobnie jak sprzęgło elektromagnetyczne prawdopodobnie wykonany jest ze złota, przynajmniej sądząc po cenie oryginału, więc kupiłem zamiennik.

Podsumowując moją historię z traktorkiem stwierdzam, że to kawał dobrego staromodnego porządnego żelaza utrzymanego w dobrym stanie już w chwili zakupu. A po zakupie pieczołowicie, krok po kroku remontowanego. Została kosmetyka. JD do tej pory ma niemal kompletną ofertę na części to tego wozu, brakowało tylko pojedynczych elementów i to dość standardowych jak np calowe śruby, które w odpowiednim sklepie można zamówić.

Może ktoś na koniec zapyta; po co więc sprzedaje taki porządny pojazd. Dla tych odpowiedź, że szukam czegoś większego, co skróci czas koszenia działki, marzy mi się diesel i co najmniej 50 calowe kosisko. Zobaczymy...

Po zakupie traktorek mogę dowieźć na terenie, powiedzmy; od zachodu; do Chorzowa, od północy do granicy województwa Świętokrzyskiego, od południa do granicy Państwa, od wschodu do Tarnowa. Ale szczerze powiem, że jak pożyczycie sobie przyczepkę za 50 czy 100PLN za dzień, to wyjdzie was pewnie taniej niż transport.

Dla tych, którzy chcą zobaczyć więcej zdjęć udostępnię galerię z prac nad maszyną
ID: 913250282

Skontaktuj się

Kamil

Na OLX od marzec 2015

Ostatnio online w dniu 20 kwietnia 2024

xxx xxx xxx

Dodane 26 kwietnia 2024

Kosiarka traktorek John Deere STX 38 Jedyny Taki Zobacz!

11 000 zł

Użytkownik

Lokalizacja

Darmowa aplikacja na Twój telefon