Witam,

Grey, 7 lat, rasa nn - sucha tkanka, symetryczna budowa, brzuszek i łakomstwo po szetlandzie.
Śliczny i słodki jak Amerykański Koń Miniaturowy.
Uwielbia mizianie, czyszczenie, przytulanie, i uwielbia być potrzebny - zwraca na siebie uwagę, pcha się do człowieka. Był przez nas rozpieszczany, i tak chciałabym żeby miał nadal. Potrafi sztuczkę z uśmiechem - myślę że ma do tego talent, ale znowu "brak czasu" się kłania..

W zastępie chodził już jako prowadzący, wykonywał polecania na ujeżdżalni jak większe konie.
Czasami zrywa się, jest elektryczny przez wywołane bodźce z nienacka, dlatego dziecko na nim siedzące powinno dobrze się trzymać lub być trzymane. To nie jest zwykły kuc, jest naprawdę zadziwiająco miły.

Sprzedajemy tylko z racji kolejnej sytuacji braku zainteresowania kucykiem, brakiem jeźdźca, brakiem zastępowania towarzystwa dla innych koni - kucyk przestał być już popularny i ubolewam nad tym :(
Po raz kolejny - Chciałabym by nasza kruszynka znalazła lepsze ręce niż moje, najlepsze, dlatego handlarzom - THANK YOU, wiem że to potrafię i znajdziemy mu kochający dom. Kucyk pięknie skacze, nie boi się drążków ale z racji zbyt wyrośniętych dzieci nie pochwalę się jego umiejętnościami - skakał w korytarzu. Nie boi się transportu, nie boi się festynów - dmuchańców i innych dziwolągów, był zajeżdżany u nas. Umaszczenie : GEPARD siwotarantowaty - czy jakoś tak. W wolnej chwili dorzucę zdjęcie z paszportu, bo nie pamiętam. Kucyk regularnie kontrolowany przez weta, zęby robione na wiosnę 2023, szczepiony już 3x, regularnie odrobaczany.
Sprzedaje ponieważ nasza kruszyna się nudzi i nikt się nim nie ma czasu dobrze zająć, a ja jestem tego świadoma i decyzja zapadła.
Odbiór konika dopiero końcem października.

Sprzedaje ze sprzętem, kucyk z gotowym "rzędem". Miał mieć zmieniane siodło ale z racji że nie ma zainteresowania jazdą i pracą z nim, temat został odroczony.
Zapraszamy w odwiedziny!