Na sprzedaż stary (jednak wciąż w pełni sprawny i nadający się do użytku) laptop marki Toshiba, model: Satellite L20-182 (PSL2XE-01C01CPL).

Sprzęt w stanie bardzo dobrym jak na swoje lata, chyba nikt nie oczekuje perfekcji od tak starego urządzenia. Laptop jest zadbany, wizualnie bardzo ładny, tylko niewielkie, mało widoczne rysy na klapie i palmrescie powstałe w wyniku normalnego użytkowania. Ekran bez rys, jedyna wada to nieprzeszkadzające w użytkowaniu białe plamki na prawej krawędzi, które w większości są pod ramką matrycy. Klawiatura w bardzo dobrym stanie, czysta i, co najważniejsze, bez brakujących klawiszy, jak w znacznej większości podobnych komputerów dostępnych na sprzedaż. Dodatkowo odnowione naklejki procesor/grafika odzwierciedlające stan rzeczywisty. Niestety brakuje gumowych stopek na spodzie obudowy, które przez lata się po prostu odkleiły i zaginęły i nie znalazłem zamienników.

Komputer został ulepszony prawdopodobnie maksymalnie jak to możliwe. Procesor został wymieniony z Intel Celeron M 380 o częstotliwości 1,6 GHz na Pentium M 760 2,0 GHz, który obsługuje także technologię zmiennej częstotliwości SpeedStep™. Pamięć RAM fabrycznie zainstalowana 512 MB w jednej kości, obecnie 2 x 1 GB DDR2(sprzęt uruchamia się także w konfiguracji 2 + 1 GB).

Sprzęt jest w pełni sprawny, dosłownie kilka dni temu wymieniana pasta termoprzewodząca na Arctic MX-6 (ostatni raz w 2020, ale komputer przez ostatnie lata był tylko sporadycznie użytkowany). W zależności od wybranego trybu chłodzenia można bez problemu uzyskać zakres temperatur 50-55 stopni.
Akumulator (oryginalny!) również jest jeszcze sprawny i pozwala na około 30 minut pracy, w pewnych okolicznościach da radę dociągnąć do ponad godziny – większość podobnych dostępnych na sprzedaż komputerów nie działa ani sekundy bez zasilacza. Wskazania % są nieco niedokładne, dlatego systemy są ustawione zeby nie hibernowały przy niskim poziomie naładowania. Program BatteryInfoView raportuje, że pozostało jeszcze około 20% fabrycznej pojemności, co jak na tak stary akumulator jest godne podziwu.

Do komputera posiadam aż 3 dyski twarde o różnych pojemnościach i z zainstalowanymi różnymi systemami (ważne: komputer wymaga dysku w standardzie ATA/PATA „igiełkowy” i nie pasują do niego standardowe dyski na SATA):
- 20 GB Fujitsu z zainstalowanym, skonfigurowanym i w pełni zaktualizowanym Windowsem XP Home (aktywowany oryginalnym kluczem z obudowy). System posiada przeglądarkę Supermium (fork Chromium, który działa na tym systemie, jednak używanie Internetu na XP nie jest zalecane).
- 40 GB Toshiba (oryginalny dysk fabryczny) z zainstalowanym systemem LMDE 6. Jest to oparta na czystym Debianie wersja Linux Mint. Jest ona wciąż wspierana, więc pojawiają się chociażby regularne aktualizacje do przeglądarki internetowej. Środowisko graficzne zostało zmienione przeze mnie z oryginalnego Cinammon na nieco szybsze, przypominające w obsłudze system Windows – MATE. To moim zdaniem najlepszy kandydat na system do codziennego używania.
- 80 GB Seagate z zainstalowanym systemem Windows 7 Home Premium (do aktywacji), sterownikami i pakietem LibreOffice. Jest przeglądarka Edge w wersji 111 – najnowszej dla Windows 7 oraz Supermium – wciąż aktualizowana. Działa także interfejs Aero (przezroczystość itd.). Za ochronę antywirusową odpowiada Microsoft Security Essentials – program wciąż otrzymuje nowe definicje wirusów.

Wszystkie systemy są skonfigurowane pod kątem wydajności, a przeglądarki – wyposażone w blokery reklam, które są bardzo obciążające dla sprzętu (oczywiście reklamy, nie blokery :) )

Komputer niestety nie obsługuje nowszych wersji Windows 10. Nie do końca wiem, dlaczego. Prawdopodobnie kwestia jakiejś niekompatybilności sprzętowej w tym konkretnym modelu. Ostatnią działającą kompilacją jest już od dawna niewspierana 1709, w której już zaczynają pojawiać się problemy ze sterownikami (np. duplikują się urządzenia). Wersja 1803 nie uruchamia się wcale i nawet instalator wyrzuca od razu niebieski ekran z kodem błędu IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL. Ostatnią edycją systemu która działa bezproblemowo jest Windows 8.1, który jednak też nie posiada już wsparcia i osobiście go nie polecam. W przypadku chęci instalacji własnego innego systemu, z uwagi na procesor, należy koniecznie wybrać wersję 32-bit (x86, i686, i386), wersje x64 nie będą działać.

Laptop w żadnym wypadku nie jest demonem prędkości, ale jako bardzo podstawowa maszynka do sprawdzania stron www typu Onet, Interia, poczty e-mail czy jako „maszyna do pisania” dla mniej technicznej osoby lub do ogrywania mniej wymagających tytułów z wczesnych lat 2000 sprawdzi się bardzo dobrze – klawiatura jest bardzo wygodna i moim zdaniem lepsza niż w wielu nowych dostępnych dzisiaj komputerach, sam używałem tego komputera w liceum do pisania różnych prac. Zainstalowany pakiet LibreOffice w zupełności wystarczy do zastosowań domowych.

Do komputera dorzucam dwie karty sieciowe Wi-Fi na USB: TP-Link Nano TL-WN725N oraz jakąś tanią no-name na chipie Mediateka. Komputer nie posiada fabrycznie wbudowanej karty Wi-Fi, ani anten do tejże (jest jednak slot na kartę MiniPCI oraz przycisk do włączania/wyłączania oraz dioda aktywności, więc teoretycznie można dołożyć).
Wszystkie systemy mają już zainstalowane sterowniki do obu kart, także będą one działać od razu po podłączeniu do portu USB – wystarczy wpisać hasło do sieci Wi-Fi. Można też podłączyć się przewodowo.

Posiadam też osobiście przygotowaną płytę zawierającą wszystkie sterowniki pod Windows wraz ze wskazówkami co do ich instalacji oraz inne, przydatne programy które mogą się przydać przy takim sprzęcie.

Na życzenie kupującego mogę założyć do komputera większy dysk (np. 120 lub 160 GB), jednak wiąże się to z dodatkowymi kosztami (prawdopodobnie 60-150 zł, w zależności od stanu i pojemności - dyski 2,5" na PATA już stają się coraz droższe), mogę również założyć wybrany dysk z zainstalowanym wybranym systemem lub np. przerzucić LMDE na dysk 80 GB. Posiadam także adapter na USB, który pozwoli użyć dysk wewnętrzny jak pendrive w celu zwiększenia pamięci komputera – nie wymaga to dodatkowego zasilania.

Komputer sprzedaje oczywiście z oryginalnym, 65-watowym zasilaczem LiteON, co również nie jest czymś oczywistym – przeglądając ogłoszenia, zauważyłem, że większość sprzedawanych laptopów wymaga od kupującego dołożenia przynajmniej kilkudziesięciu zł na zamiennik, co dla mnie jest nieporozumieniem.

Preferuje odbiór osobisty, ewentualnie dowóz w rozsądnej odległości – okolice Świdnicy (ewentualnie dalej za dopłatą). Niestety, nie mam oryginalnego kartonu a doświadczenia z wysyłki poprzedniego komputera nie napawają mnie optymizmem. Jeśli ktoś naprawdę będzie chciał żebym wysłał, to na pełną odpowiedzialność kupującego – po prostu nie mogę zagwarantować, że sprzęt przetrwa transport niezależnie, jak bardzo obkleję paczkę naklejkami, żeby na nią uważać.

Dla zdecydowanych mogę też przy odbiorze osobistym pomóc w podłączeniu i konfiguracji np. drukarki czy z ogarnięciem systemu operacyjnego Linux.

Dla osób proponujących kwoty 30-50 zł – podziękuję. W cenie 100-150 zł i tak można znaleźć w większości zdekompletowane, wybrakowane lub całkowicie niesprawne sprzęty w których brakuje kości RAM, dysków lub klawiszy w klawiaturze, sprzedawanych w stanie nieznanym „bo nie mam jak sprawdzić”. Dodatkowo wiele z nich jest mocno zniszczonych z zewnątrz lub ma zbite matryce. Są też absolutnie beznadziejne tzw. netbooki z procesorami Atom, które nie nadają się absolutnie do niczego i mają w porywach 1 GB pamięci RAM.
Tutaj mamy owszem, stary, ale jednak w pełni sprawny i przede wszystkim kompletny sprzęt w dobrym stanie wizualnym, niemal maksymalnie ulepszony i z dodatkowymi częściami (dyski).

W przypadku dodatkowych pytań bardzo proszę pisać OLX/SMS, najprawdopodobniej nie będę miał jak odebrać na uczelni.