Radość i strach, euforia i agresja- to cztery słowa, które najlepiej opisują psa odebranego w asyście policji.
Ze zgłoszenia wynikało, iż psiak od kilku dni przebywa sam w mieszkaniu, w którym od dawna panuje okropny fetor, a czystość pozostawia dużo do życzenia…
Rzeczywiście, już na korytarzu czuć unoszący się odór a za drzwiami słychać ujadanie psa. Ku naszemu zdziwieniu drzwi wejściowe są otwarte, właściciela brak, a widok znajdujący się za nimi powala nas z nóg. Podłoga wyściełana psimi odchodami, moczem i brudem, miski świecące pustkami.
Maczo to około dziesięcioletni psiak, który jest silnym psem stróżującym. Dzisiaj ma się już bardzo dobrze i może już rozglądać się za nowym domem.
Maczo zasługuje na to, aby resztę swojego życia spędzić wśród kochających ludzi i w godnych warunkach.
Kontakt w sprawie adopcji 66*****92