Witamy wszystkich.

Jestem rasowym mini maltańczykiem- pieskiem (chłopcem).

Jako dorosły będę jednym z najmniejszych i najładniejszych Maltańczyków spacerujących po mieście.

Urodziłem się 1 marca 2024 roku.

Jestem już gotowy do odbioru, skończyłem osiem tygodni.

Obecnie nie cmokam swojej mamy, sam jem chrupki dla szczeniaków, jestem całkowicie samodzielny.

Mam nadane imię w metryce którą wyrobiła mi nasza pani.
Metrykę wezmę ze sobą żeby mieć pierwszy swój prawdziwy dokument.

W rodowodzie który później mi wyrobicie wpiszecie już takie imię jakie mi nadacie sami. Zgodzę się na nowe imię i będę na nie reagować.

Wezmę ze sobą do nowego domu książeczkę zdrowia gdzie będą wpisane moje odrobaczenia które nie są zbyt smaczne, oraz szczepienie od groźnych dla mnie chorób. Zastrzyk prawie wcale nie boli, bo robi je bardzo fajny lekarz - Psikot. Dzięki tym szczepieniom będę odporny na niebezpieczne dla mnie choroby.

Mam pod skórą wszczepiony taki specjalny czip. Jak kiedyś się zgubię to dzięki niemu mogę się odnaleźć i wrócić do was cały i zdrowy.
Żeby na początku nie być głodnym wezmę ze sobą wyprawkę w której będzie moje jedzonko.

Mogę się też pochwalić że będę już sikać i robić kupy na przygotowane specjalnie dla mnie Podkładki, nasza Pani nauczy mnie tego. Dzięki temu nie będziecie na mnie krzyczeć jak nasikam gdzieś indziej... no może parę razy was sprawdzę i specjalnie zrobię plamkę w innym miejscu.
Później kupicie mi specjalne matki jednorazowe, to na nie również będę się załatwiać. Po tym czasie obiecuję , że jak już zacznę wychodzić na spacery to wszystko będę robić na podwórku żebyście nie musieli mi kupować podkładów i po mnie sprzątać.
Ale ostrzegam też, że jak podrosnę to moim ulubionym miejscem będzie kanapa albo fotel, a jak mi pozwolicie to będę z wami spać w łóżku tak jak robią to nasi rodzice i ciotki.

Chciałabym się jeszcze pochwalić że nie boję się ludzi i dzieci ponieważ mieszkam w takim dużym domu gdzie codziennie spędzam wiele czasu na rękach domowników tych dużych i tych małych. Nie wiem dlaczego ale ciągle mnie oni przytulają, głaszczą, całują i mówią nam że jestem najładniejszy ze wszystkich szczeniąt.
Szczerze mówiąc pasuje mi to i czasami boli mi aż ogon od ciągłego merdania z zadowolenia, nie wspomnę jak jeszcze mnie podrapią za uchem....

Jeżeli będziecie mnie chcieli dzwońcie proszę na numer telefonu podany w Olx: 66*****09
i umówcie się z naszymi opiekunami na rezerwację i zabranie mnie do Siebie.

Czekam na Was z niecierpliwością.