Mały czarnorudy burek , wyrzucony w lesie- zamieniony na "nową zabawkę". Tak właśnie wygląda życie niechcianych zwierząt na wsi zaledwie kilkadziesiąt km od stolicy. Mody chłopak już odrobaczony i gotowy do adopcji. W momencie znalezienia ważył tylko 4kg to była skóra i kości obleczony dodatkowo masą kleszczy. Wpatrzony spragnionymi miłości oczkami wodzi za człowiekiem, łakomy na smaczki daje się ułaskawić. Kulka pełna miłości malutki ale już nabity tłuszczykiem chłopak szuka nowego domu.
Kochani, nie jesteśmy firma , fundacja ani innym stowarzyszeniem. Działamy sami, na własna rękę z własnych pensji pomagamy bezdomnym zwierzętom z rejonów naszych wsi. Brakuje nam już miejsca aby trzymać te wszystkie podrzucane, bezdomne zwierzaki, a urzędy miast nie chcą współpracować udając że problemu nie ma lub jeśli się ich nie dokarmia to same zniknął.
Każdy kolejny psiak czy kot któremu znajdziemy dom to potencjalne miejsce aby przygarnąć następnego i móc uratować kolejna duszyczkę. Niestet realia życia zwierząt na wsiach, które nie są na mięso lub nie dają mleka są okrutne. Łańcuch, rozpadająca się prowizoryczna buda a jak już niepotrzebny to do worka i wywieziony.
Jeśli nie możesz adoptować a masz socjalmedia proszę udostępnij, przekaz dalej może ktoś z twoich znajomych marzy właśnie o takim cudownym przyjacielu. Tel 606 Tel483 tel067