Marmurka - urodzona 02/2014

Wchodząc na schroniskową kociarnię należy przygotować się na całą paletę emocji. Przy drzwiach zazwyczaj się uśmiechamy, bo już w progu jesteśmy witani przez małe kocieta spragnione zabawy i zaciekawione odwiedzinami. Spogladając na prawo od drzwi napotkamy wygrzewające się pod lampą na miękkich poduchach starsze koty, które automatycznie uruchamiają w nas fukncję troski i opiekuńczości. Wchodząc nieco dalej jesteśmy zaczepiani przez te najbardziej kontaktowe koty, co przynosi radość. Dwa kroki dalej umiemy już rozpoznać, które koty są wylęknione, bo wychylają się strachliwie zza drapaków, co budzi w nas trochę smutku i zmartwienia. I wówczas nieoczekiwanie nasz wzrok pada na nią: wymykającą się wszelkim schematom, leżącą na pleckach w powywijanej pozycji (choć ona sama sprawia wrażenie, jakby było jej bardzo wygodnie), najbardziej kocią w całym kocim uniwersum Marmurkę. Ten widok od razu kasuje wszelkie troski i wywołuje głośny śmiech. Marmurka nie zaczepia nas w sensie fizycznym: nie paca łapką po łydce, nie wbija pazurka w dłonie, nie ociera się od razu o nogi i nie łapie za sznurówki. Mimo to samym swym urokiem i pięknem od razu zwraca na siebie uwagę i roztapia serca. Jednocześnie jest to koteczka bardzo skromna, nie jest napastliwa czy nachalna, jest po prostu nieprzeciętnie urocza. Jej niebywała uroda stanowi jedynie cudowne dopełnienie idealnego charakteru. Bo Marmurka to taka mała cudaczna kuleczka puchu, która niczym pralina wturlała się do koszyka schroniskowych kocich słodkości i czeka cierpliwie, aż ktoś ją wybierze. I trochę trudno nam uwierzyć, że jeszcze się nie doczekała, bo przecież cechuje ją przepiękne, pręgowane (i wypielęgnowane niczym z eksluzywnych salonów piękności) futerko i intensywne zielone oczęta. Całość kompozycji dopełnia różowy jak gumka do mazania nosek otoczony wachlarzem majestatycznych wibrysów. Marmurka ma w sobie bardzo dużo gracji, w obejściu jest bardzo potulna, nie ma też problemow w kontaktach z innymi kotami. Wśród jej hobby na szczycie listy znalazłoby się opalanie na słonku i wypoczywanie.

Jeśli więc ta cudowna kotka jest Twoim kocim bliźniaczym bytem, wiedz, że czeka na Ciebie cierpliwie (ale z utęsknieniem) w schronisku w Rudzie Śląskiej, obowiązują też procedury adopcyjne.