Na miłość nigdy nie jest za późno.

Marianna to dojrzała, rozwiedziona kobieta. Antoni jest jej dawnym znajomym, również po rozwodzie. Inżynier mieszka i pracuje w Korei Południowej. Gdy ich drogi ponownie się krzyżują, nawiązuje się między nimi głębokie, dojrzałe uczucie. Związek Mańki i Tośka to dowód na to, że na miłość nigdy nie jest za późno.

Gdy Antek przechodzi na emeryturę, w ich wspólnym życiu nastaje nowy etap, któremu muszą wspólnie stawić czoła. Mężczyzna w sile wieku czuje się nagle niepotrzebny, nieprzydatny i popada w przygnębienie. Wciąż ma w sobie wiele energii, zapału i pasji, jednak w nowym życiu bez pracy zawodowej trudno znaleźć sposób na ich wykorzystanie.

Zakochani wracają do Polski, planują budowę domu nad Bugiem. Tymczasem Antek, zamiast szukać architekta i realizować nową pasję, popada w marazm i życie najwyraźniej z niego uchodzi. Mańka chwyci się rozmaitych sposobów, by przywrócić ukochanemu radość życia. Czy wyjazd do Lizbony, Finlandii oraz Australii jej w tym pomogą? Jakie rodzinne problemy, te małe, i te większe, przyjdzie im w międzyczasie rozwiązać?

"Miłość na walizkach" to opowieść o miłości. Miłości czułej, życzliwej i dojrzałej. Historia romansu ludzi bardzo dojrzałych. Traktuje zarazem o trudnych wyborach, niespodziewanych możliwościach, rozstaniach i powrotach. Jest to trzecia część przygód Marianny, jej wcześniejsze losy poznał Czytelnik w powieściach "Lilka" i "Trzymaj się, Mańka!".