MAMY DOŚĆ! DRAMAT MINI ZWRÓCONEJ JAK RZECZ PO 4 MIESIĄCACH...

Dzisiaj skończył się jej świat, jest zdruzgotana.
Cała się trzęsie, boi się innych kotów, na które syczy. Trafiła prosto z łóżka do klatki.

Jej serce zostało dzisiaj zdeptane
Ona sobie totalnie nie radzi
Jest kłębkiem strachu.
Boimy się, żeby nie zachorowała ze stresu.

PILNIE POTRZEBNY DOM TYMCZASOWY BEZ KOTÓW LUB DOM STAŁY!

Powód- zmiana sytuacji życiowej plus załatwianie się w łazience poza kuwetą. Niestety do czasu informacji o zwrocie z adopcji, nie wykonano nawet badań moczu, o co prosiliśmy...
Poleciliśmy też behawiorystę, nie skorzystano z kontaktu...
Mini wspólnie z synkiem Czarusiem zostali dzisiaj odwiezieni bez łez, bez ani jednej ulubionej puszki , bez ulubionego kocyka...

Kolejny raz zawiódł człowiek, ale cierpią one.

Mini jest totalnie rozbita. Załamana, zestresowana - nie rozumie dlaczego.

Nie je, nie pije, cały czas jest czujna... rozgląda się nerwowo. Ciężko opisać tą rozpacz w jej wrażliwych oczach.
Płacze ona, płaczemy my...

To taka kochana i biedna koteczka...
Zobaczcie jak wtapia swoją główkę w ludzką dłoń...Ona tylko chciałaby być czyjaś, mieć dla kogo mruczeć... ...Serce pęka jak wyciąga łapki przez kraty...
Jest taka kochana ale przede wszystkim załamana

Mini ma ok. 2 lata.
Jest po sterylizacji.
Ma szczepienia.
Jest odrobaczona.
Testy FIV/feLV ujemne
W domu tymczasowym załatwiała się wyłącznie do kuwety.

Mini szuka domku niewychodzącego bez innych dorosłych kotów. Wróciła z adopcji z półrocznym synkiem Czarusiem, gdyby ktoś rozważał adopcję dwóch kotów. Z kocimi maluchami dobrze się dogaduje.

Obowiązek siatki w przypadku balkonu.
Przebywa w domu tymczasowym w okolicach Brzegu- woj. opolskie.
Możliwa pomoc z transportem do nowego domu na koszt adoptującego.

Kontakt w sprawie adopcji: 50*******29

PROSIMY WAS KOCHANI, NIE ZOSTAWIAJCIE JEJ, POMÓŻCIE MINI ODBUDOWAĆ JEJ ZRUJNOWANY ŚWIAT!