Jestem Mireczka.

Zostałam odłowiona na terenie budowy. Prace w tym miejscu kończyły się w czerwcu i nie miałam dokąd wracać. Wraz z wyprowadzką budowlańców skończyło się dokarmianie kotów:(

Jeśli można dostać cukrzycy od zachowania kota, to przy Miri zdecydowanie to może grozić...

Ta mikro kotka, jest najsłodszym nienachalnym stworzeniem jakie można sobie wyobrazić w domu.

Kocha człowieki, wszystkie, bez wyjątków, a już te które miziają to 3

Po prawidłowym wprowadzeniu do stada kotów, bardzo dobrze funkcjonuje - nadaje się do adopcji do kotów i jako jedynaczka.

Miro kocha być miziana, ale bez problemu zajmie się sobą jeżeli ma dużo zabawek typu labirynty, kartonowe drapaki, kartonowe pudełka- zajmie się zabawą na cały dzień, z przerwami na miłość człowieka i jedzenie oczywiście!

To bardzo porządną kotka - wzorowo korzysta z kuwety i je bez wybrzydzania ( mokre wysokomiesne puchy)

Że względu na swoje przejścia Miri potrafi być strachliwa - boi się wszystkich nagłych ruchów - nawet glaskajacych…

Miała też przejścia z zapaleniem spojówek - prawdopodobnie przez spadek odporności.

Poza tym to najmilsze I najsłodsze stworzenie o krótkich łapkach które możnaby schrupać 3
Poleca się do adopcji!

Szczepiona, kastrowana, odrobaczona. Testy fiv/felv ujemne.

Szuka domu niewychodzącego w Warszawie i okolicach.