Uwaga, Uwaga - do adopcji.
Wrócił do mnie mój pręgowany podrostek, który ma teraz 8,5 miesiąca. Szuka swojego człowieka i swojej kanapy, ale takiego człowieka, który będzie mu chciał poświęcić czas, popracować, a także będzie nadal pokazywał, że otaczający świat jest fajny. Mały jest typowym przedstawicielem rasy, czyli 100% teriera w terierze, chętnie się bawi, węszy, ale także jak to terier skacze, czasem delikatniej, czasem mniej delikatnie. Z moich obserwacji klatka nie jest mu obca, ale uważam, że wymaga ona dopracowania, żeby spokojnie w niej pozostawał, co wynika z wcześniejszych błędów, na pewno powinien mieć klatkę z serii wzmacnianych/spawanych. Chętnie biega za piłką/gumowym patykiem, jest to coś co bardzo lubi, ale należy kontrolować jego emocje w zabawie. i w innych sytuacjach. Musi mieć jasno wytyczone granice i wskazane zasady, wymaga jasnej i klarownej komunikacji, czego mu nie wolno, a co wolno. Na smyczy zdarza mu się od czasu do czasu pociągnąć, na pewno wymaga pracy w zakresie obycia w mieście, gdzie jest dużo różnych bodźców i ludzi na których da się skoczyć.
Do mojego domowego stada na tą chwilę podchodzi neutralnie, ale potrafi w zabawach wskoczyć na wyższe emocje, niemniej jeśli zostanie skorygowany to rozumie to.
Trzeba mieć na uwadze, że w początkowym okresie czasu może wymagać nauczenia pozostawania w domu podczas nieobecności właściciela - mam w tym zakresie swoje obserwacje i przemyślenia - u mnie zostaje, ale czasem zdarzy mu się szczeknąć.
PROSZĘ pamiętać, że to energiczny młody pies, który jak nie będzie miał zaspokojonych podstawowych psich potrzeb to będzie broił. Są różni przedstawiciele rasy - jedni nic nie zniszczą, inni będą niszczyć, kraść jedzenie, a rolą opiekuna jest przewidywać takie rzeczy.
Co mały lubi - biegać za czymś, co można przynieść, węszyć, no i przede wszystkim pracować z człowiekiem.