NIE WIERZYMY, ŻE TEN POST MA SENS...Ale należy im się ostatnia szansa
Niewidoma staruszka Mysza i jej lękliwy przyjaciel Kodi to schroniskowi weterani.

OD 10 latŻYJĄ ZA KRATAMI

Mają tylko siebie... Mimo wielu ogłoszeń, pozostają psami bez szans, o które nikt nigdy nie zapytał ... pewnie nadal nie zapyta...
Ich stare łapki potrzebują ciepła by móc się podnieść...Ich stare serca potrzebują nadziei, by nadal żyć.

Myszka nie widzi i jest po udarze, ledwo drepcze...Nie zostało jej wiele czasu Wkrótce uśnie na zawsze...a świat nawet nie zatrzyma się na chwilę...

Jest taka niezaradna, obija się główką o kraty, patrząc na to jak się z trudem porusza, podążając za głosem i smaczkami, łzy same ciekną po policzku
Jakże jej życie było inne, gdyby miała człowieka za przewodnika.
Mysza jest nieufna w pierwszym kontakcie, co w jej stanie jest zrozumiałe, ale daje się pogłaskać.
Kiedyś dokazywała i potrafiła wzbudzić respekt wśród psów i ludzi, dzisiaj odpuściła... Nie ma sił... Nie domaga i złagodniała.

Kodi jest jeszcze w dobrej formie jak na 10 letniego psiaczka. W schronisku spędził praktycznie całe życie.
Mimo, że jest lękliwy i unika kontaktu- nie daje się dotknąć, to delikatnie częstuje się smaczkami z ręki, więc zakładamy, że wszystko do wypracowania.

Z wyglądu jest typem psa przy którym nawet nie zatrzymują wzroku...mijają kojec szukając puszystych, młodszych i bardziej adopcyjnych...
A on, mimo że serce rwie się do człowieka, nie zasługuje nawet na spojrzenie

Nie wyobrażamy sobie, żeby ich rozdzielić.

Myszka ma dużą nadwagę.
Kodi jest niewielki- waży ok. 8- 10kg.
Kodi wymaga przyuczenia chodzenia na smyczy i z pewnością nauki czystości.

Wiemy, że adopcja niewidomego psa, to mega odpowiedzialność i wyzwanie w opiece, ale wiemy też, że Myszka z Kodim potrzebują domu na wczoraj.

Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 50*******29.