Nabu do tej pory nie miał szczęścia. Do schroniska został oddany przez swoich właścicieli, którzy uznali, że nie mają już ochoty się nim dłużej zajmować. Jakby tego było mało, wcześniej został potrącony przez samochód, a oni nie pofatygowali się, żeby zawieźć go do weterynarza. Tylna łapa Nabu podczas wypadku uległa złamaniu i musiała sama się zrosnąć, kiedy on był pozostawiony sam sobie, bez nawet podstawowej opieki weterynaryjnej. Łapka nie zrosła się idealnie, ale Nabu zupełnie to nie przeszkadza w funkcjonowaniu ani w byciu radosnym i pełnym życia psem.

To młody pies, który lubi wygłupy i kontakt z człowiekiem i chętnie zaprzyjaźni się z kimś na zawsze. Nabu wie, co to to dobry spacer, nie ciągnie na smyczy i cieszy się każdą chwilą na łonie natury. Umie się zachować w każdej sytuacji, pięknie chodzi bez smyczy, można mu ufać w 100 %, reaguje na zawołanie i zawsze trzyma się blisko. Jest miły i przyjacielski i bardzo łagodny. Bardzo lubi czułość i bliskość, chętnie wywala się na plecki, żeby podrapać go po brzuchu. Bardzo lubi towarzystwo innych psów. Brzmi jak wspaniały kompan, prawda? Prawda! Nabu to świetny pies, który szuka dobrego domu, może Ty możesz mu go dać? Nabu może zamieszkać z innymi zwierzętami i fajnymi dziećmi. Nie każ mu długo na siebie czekać, chętnie podeślemy filmiki z jego udziałem.

Nabu to większy pies, waży 30 kg i ma około 2 lat.