Bardzo prosimy o dom dla kotki, która na wolności nie da sobie rady :(
Już do końca życia musi być pod opieką człowieka.
Urodziła się na wolności, żyła tak kilka lat, dopóki nie zaczęła chorować.
Trafiła do weterynarza, gdzie okazało się, że ma kłopoty z załatwianiem się.
Pani doktor stwierdziła, że nie ma szans na życie na wolności, musi być już zawsze na specjalistycznej karmie (obecnie je Royal Canin Intestinal Gastro i bardzo jej służy) oraz musi dostawać preparaty wspomagające perystaltykę.
Niestety kotka jest półdzika. Mimo kilkumiesięcznego pobytu w domu tymczasowym nadal nie jest w pełni oswojona. Nowa rodzina musi liczyć się po prostu z tym, że kicia będzie żyła bardziej obok człowieka niż z nim. Wiemy, że będzie niesamowicie ciężko znaleźć jej dom, ale musimy próbować.
Obecnie kotka jest oddzielona od innych kotów w klatce, z uwagi na to że trzeba pilnować jej diety.
Czy całe życie ma spędzić w klatce ? :(
Byłoby super, gdyby znalazła dom jako kocia jedynaczka lub taki, gdzie jest kot z podobną przypadłością i otrzymuje tą samą karmę co ona.
Bardzo proszę każdą osobę która przeczyta to ogłoszenie o rozważenie adopcji naszej kotki.