Filip przede wszystkim zachwyca swoją urodą i pogodą ducha. Lubi wskakiwać na łóżko, być blisko człowieka i z każdym dniem otwiera się na niego coraz bardziej. Brzmi pięknie, ale… niestety obawiamy się, że adopcja Filipa będzie jedną z najtrudniejszych. Był bardzo zaniedbany, trzymany w nieodpowiednich warunkach. Efekt – jego stan zdrowia. Filipek ma pasteurelle. To bakteria z której jest teraz leczony i uda się go wyleczyć, ale nosicielem bezobjawowym może być przez całe swoje królicze życie. Obecnie Filip czuje się bardzo dobrze, nie ma już żadnych objawów infekcji.
Weterynarz szacuje wiek Filipka na 2-3 lata, waży około 2 kg. Jest po kastracji, ma zdrowe zęby. Uczy się kuwetkować. Mądre, fajne zwierzątko z… pechem. Jak teraz napisać ogłoszenie adopcyjne? Szkoda króliczka. Może jest wśród was ktoś, kto szuka króliczka do pary, do swojego, a jego króliczek też ma wyleczoną pasteurelle? Poniżej zamieszczam link z informacjami o tej chorobie.

https://www.ogonek.vet/kroliki/articles/pastereloza-krolikow.html

Jaki dom byłby idealny?

1. Kochający króliki

2. Wolno-wybiegowy, ale taki z kojcem
W sprawie adopcji napisz sms 66*******10 Jeżeli możesz napisz w smsie:
1. Jakie masz warunki?
2. Czym karmisz swojego króliczka?
3. Pod opieką jakiego lekarza weterynarii będzie twój króliczek?

Filip jest teraz w domu tymczasowym we Wrocławiu pod naszą opieką. Przyszły opiekun otrzyma wszystkie informacje na temat jego stanu zdrowia oraz karty od weterynarza. Trzymajcie kciuki za Filipka, za dom adopcyjny.