Dzień dobry
Czy ktoś zechciałby przygarnąć tego kawalera ?
Lipiec/ sierpień skończy rok.
Urodzony na wiosce w starej szopie w nie dobrych warunków do życia
Mój mąż go uratował.
Mieliśmy go zatrzymać na chwilę dopóki nie znajdziemy mu domu, trochę się nam przedłużyło. Myśleliśmy o zatrzymaniu go, lecz całkowicie nie potrafi "porozumieć" z moim synem. Oboje sobie dokuczają, jeden drugiego zaczepia. Syn chodzi cały podrapany, a to brzuch, policzki itp. uczyliśmy syna , odpuszczał mu ale Kabanos nadal go zaczepia i tak w kółko.
Kabanos jest zdrowy, dwa msc temu miał badania krwi, szczepienia książkowo robione, ma czipa. Dotychczas nie chorował.
Je suchą karmę Brit, mokrą oczywiście nie pogardzi, potrafi zachować czystość. Nie kastrowane, ale zapłacimy za kastrację jak już będzie pora na Niego. Dogaduje się z innymi psami (ma kontakt z jednym bardzo często)
Lubi się szarpać, przynosić piłeczki, lubi też podgryzać ludzkie dłonie kiedy chce się bawić. Nie niszczy mebli w domu, czasem Ukradnie skarpetki lub laczki ale nie gryzie lubi jak się wtedy Go goni
Jestem z Bydgoszczy.
Czy znajdzie się dobra dusza dla Kabanosa
Oddamy wszystko co dla Niego mamy

Więcej informacji pod numerem telefonu: 51*****64 lub 57*****13