Do sprzedania Opel Signum z 2007 roku. Posiadam go od roku 2014 i przebiegu 150000 km. Został kupiony w Niemczech. W samochodzie zawsze wszystkie naprawy i serwisy były robione na bieżąco, ponieważ miał mi służyć na lata. Po 10 latach przyszedł czas na zmianę. Samochód od samego początku posiadania podróżował głównie na trasach Niemcy-Polska, później Gdańsk-Mazury. W mieście używany sporadycznie. W 2023 roku pojechał z nami dwa razy na wakacje do Włoch i zrobił podczas jednego wyjazdu 6500km, a podczas drugiego 5500km. Jeśli chodzi o wyposażenie, to jest to wersja Sport, czyli z fabrycznym, sportowym zawieszeniem. Podgrzewane fotele przednie, radio CD 70 z dołożonym Bluetooth do muzyki, koło zapasowe zamiast zestawu naprawczego, Bi Xenon skrętny. Auto posiada doświetlanie zakrętów. Olej wymieniany co 10-11 tys km. Przy 320000km wymieniłem olej w skrzyni biegów.
Z ważniejszych rzeczy:
260000km - wymiana sprzęgła i koła dwumasowego.
310000km - wycięcie, regeneracja i wspawanie DPF, dodatkowo nowy, oryginalny EGR. Aktualnie korzystam z aplikacji DPF info. DPF wypala się w trasie co 1500km, a w trybie mieszanym co około 700km. Do dziś nie ma z nim najmniejszego problemu.
350000km - nowy, oryginalny kolektor dolotowy.
360000km - pełny serwis klimatyzacji. Wymieniony kompresor, chłodnica, skraplacz, osuszacz, wszystkie przewody. Nowy akumulator.
380000km - nowe opony Goodyear Vector 4Seasons Gen-3
225/45 R17 94 W XL, FP - koszt 2000 zł.
390000km - regeneracja tylnych hamulców, nowe tarcze i klocki, jeden nowy zacisk, drugi zregenerowany, nowe przewody hamulcowe od hamulca ręcznego.
W międzyczasie były robione naprawy typu alternator, przeguby, części zawieszenia, przewody od EGR, jakiś tam silniczek związany z EGR, który powodował check engine (koszt 900zl, jest na fakturze, część OE) i wiele pewnie innych rzeczy typu łożyska z piastą, sprężyny, koło zamachowe itd. Przez 10 lat na pewno sporo się tego nazbierało, więc naprawdę ciężko to spamiętać. Większość napraw starałem się robić na jak najlepszych częściach, po części też na oryginalnych, bo był to samochód do robienia dużej ilości kilometrów. Miał służyć i nie zawieść na trasie, i tak też było. Po 10 latach zdecydowałem się na zmianę na coś nowszego. Auto jest do obejrzenia w Gdańsku. Nie ma problemu z pojechaniem na stację kontroli pojazdów w celu sprawdzenia podczas oględzin. Starałem się przedstawić wszystko, co przez 10 lat musiałem w tym aucie zrobić, nie chcę też nic ukrywać, więc przy oględzinach opowiem o wszystkim, co o tym samochodzie wiem.