Ozyrys – w mitologii był Bogiem Śmierci i Odrodzonego Życia.

I coś w tym odrodzonym życiu jest bo można powiedzieć, że Ozzy odrodził się na nowo.
Jego historia to historia, która nie będzie miała happy endu. Nigdy.
Przez ludzi, złych ludzi, którzy około 20 września 2018 roku potrącili go i zostawili na pewną śmierć.

Ozyrys ma przerwany rdzeń kręgowy – nie będzie chodził.

Jest psem niepełnosprawnym, poruszającym się na wózku inwalidzkim zrobionym specjalnie dla niego.
Jego niepełnosprawność nie ma wpływu na charakter czy temperament. On już na początku swojej trudnej drogi, pełnej zabiegów, rehabilitacji i (nie ma co ukrywać) też naszej nauki obsługiwania go, pokazał nam jak wielką ma w sobie siłę i chęć do życia.

Ozzy spędził w dotychczasowym domu ponad 4 lata, niestety nie może dłużej w nim zostać.

Szukamy osób, które są świadome obowiązku jaki wynika z zajmowania się niepełnosprawnym psem: spacerów, osadzania Ozyrysa w wózku, pielęgnacji, pomocy w wypróżnianiu pęcherza, wizyt w lecznicy około 1 w miesiącu w celu badań moczu pod kątem bakterii i zapalenia.

Ozzy nie toleruje kotów. Jak zachowa się przy innych psach? Ciężko określić. Konieczne będzie spotkanie zapoznawcze.

Jaki jest Ozyrys? Pomimo tego co przeszedł jest wesołym, miziastym psem, świetnie sobie radzi i na wózku i bez niego. Kocha ludzi i uwielbia być w centrum uwagi. Jest bardzo mądry - za smaczki (gdyby mógł) podałby pewnie wszystkie swoje łapki.