Keri zanim trafiła do schroniska była psem mieszkającym na posesji. To nie było dla niej życie. Brak zainteresowania opiekuna Keri sprawił, że żyła sama dla siebie. Dla człowieka była psem użytkowym, który miał się sam sobą zająć.
Opiekunowie zdecydowali się oddać ją do schroniska. Zamiast poświęcić jej więcej uwagi, zaspokoić jej potrzeby, poszli na łatwiznę, krzywdząc Keri bezdomnością.
Keri ma 10 lat, jest już psia seniorką , co zmniejsza jej szanse na adopcje i to bardzo. Sunia jest w typie LAPOŃSKIEGO PSA PASTERSKIEGO.
Keri zdecydowanie woli kobiety. Przy nich czuje się pewniej, a przez to zapewne bezpieczniej. Niekoniecznie dogaduje się z innymi psami.
Dała się poznać jako psiak potrzebujący uwagi człowieka i zaopiekowania z jego strony. Potrafi być bardzo delikatna. Grzecznie chodzi na smyczy. Urody też jej nie brakuje. Pomimo to, wciąż jest bezdomna.
Szukamy dla Keri domu na zawsze, w którym ludzie chcą z nią spacerować, dawać jej tyle uwagi ile potrzebuje. Ludzi, którzy dają jej miłość i zaufanie, na jakie zasługuje.

Keri przebywa w schronisku w Olsztynie