Edit: Dom tymczasowy również pilnie poszukiwany!

Lira przybłąkała się do jednej z naszych wolontariuszek w Albanii - kraju, w którym skala bezdomności zwierząt jest ogromna, a one same są przeganiane i traktowane lekceważąco. Widok wychudzonych, chorych i skrzywdzonych zwierząt jest tam na porządku dziennym. W Albanii nie ma państwowych schronisk, a jedyną pomocą są organizacje pozarządowe.
Lira, która była jednym z setek tysięcy albańskich bezdomniaków i tylko przypadkiem znalazła się w odpowiednim miejscu i czasie, dostała drugą szansę na życie.
Jest czułą sunią i kocha ludzi, mimo tego, co ją spotkało. Bardzo szybko się uczy i w mig łapie komendy. Ma w sobie ogromne pokłady energii i bywa nadpobudliwa, zabawy węchowe, praca umysłowa i zabawa z innymi psami ją wyciszają. Wspaniale jeździ samochodem, prawie 30 godzin jazdy z Albanii do Polski spędziła śpiąc, z krótkimi przerwami na postój. Dobrze dogaduje się z innymi zwierzętami, szczególnie gdy pies jest podobnej wielkości i tak jak Lira uwielbia zabawę. Ma lekki lęk separacyjny, który uaktywnia się po kilku godzinach w formie szczekania.
Idealny byłby dla niej dom z ogrodem z zapewnieniem regularnych spacerów i psim towarzystwem.
Lira ma około 1,5 roku, jest wysterylizowana.

Numer kontaktowy: 51*******37, 53*******33