Ciężko się patrzy na pięknego kota, który jest cieniem samego siebie.

Maciuś trafił do schroniska sparaliżowany strachem. Ktoś musiał go krzywdzić do tego stopnia, że boi się podnoszonej ręki, gwałtowniejszych gestów wykonywanych w jego stronę, nawet samych spojrzeń. Bidulek mróży oczka przy każdym dotyku.

Pomimo piekła które przeszedł kocha ludzi i jest gotowy zaufać ponownie, jeśli tylko dostanie szansę.

Maciuś ma łagodny charakter. Mimo, że się boi i trzyma na uboczu, nie wykazuje żadnej agresji, nie broni się, tylko się kuli, jest w nim wyłącznie lęk.
Jest przyjazny w stosunku do innych kotów.
Ma ok. 6 lat.
Jest kastrowany.
Szuka domku niewychodzącego.

Maciuś przebywa w schronisku w okolicach Namysłowa. Pomagamy w skoordynowaniu transportu do dobrego domku na koszt adoptującego.

Kontakt z wolontariuszką: 50*****29
Prosimy o pomoc. Kiciuś zasluguje na godne życie bez strachu.