Teddy przyjechał do Polski w transporcie zwierząt uratowanych z wojny w Ukrainie w marcu. Mimo niewątpliwej urody nie udało się od razu znaleźć mu domu i trafił do schroniska w Korabiewicach, ok. 60 km od Warszawy. Musiał kiedyś mieć dom bo pięknie jeździ samochodem i dobrze czuje się w pomieszczeniach. Nie lubi jednak zostawać w nich sam, więc istnieje ryzyko lęku separacyjnego. Z tego też względu najlepszym dla Teddiego będzie dom z ogrodem w którym będzie mógł przebywać pod nieobecność domowników. Teddy niewątpliwie ma w sobie genów psów północy. Nie świadczy o tym tylko na pół błękitne oko i ruchy, ale również charakter. Teddy ma w sobie wiele cech krewnych husky. Jest niezależny, ma rozwinięty instynkt łowiecki, potrafi pociągnąć na spacerze. Jest silny, chociaż stres schroniska wpływa na to, że traci na wadze. Dobrze dogaduje się ze zrównoważonymi psami, nie lubi narwańców. Jest niesamowicie mądrym psem, wspierającym te które maja mniej pewności siebie. Super kompan spacerów i podróży. Obowiązuje procedura adopcyjna. Link do ankiety adopcyjnej:schronisko.info.pl/ankieta