BARDZO PILNA SPRAWA.To juz kolejne ogłoszenie Filka i Stefana o nowy dom. Już nie wiem co wymyśleć aby zwrocić na nich uwagę i ich historie. Tak bardzo potrzebują domu i normalnego życia. W kwietniu zeszłego roku zmarł ich opiekun. Od tego czasu krążą od domu tymczasowego do domu tymczasowego. Nikt ich nie chce.Mają po 11lat, są grzeczne, spokojne, nie potrzebują wiele do szczęścia. Zdecydowanie preferujemy dom niewychodzacy. Ich zmarły opiekun wychodził z nimi na spacery na szelkach. Oczywiście są wykastrowane. Szukamy dla nich dobrego i odpowiedzialnego domu. Nie wyobrażamy sobie aby je rozłączać, od małego są razem. Czy znajdzie się ktoś kto je adoptuje razem.Czy nie ma dla nich nadziei.To musi być świadoma decyzja. Czy ktoś je pokocha? Tak tolerują inne koty,psy też .Są w Tarnowie. Bardzo potrzebują człowieka.