Cześć jestem Ralf. Mam około 4 mcy, urodziłem się na terenie hurtowni, potem bytowalem w rurze pod ziemią. Wspaniali ludzie usłyszeli mój płacz i uratowali moje życie. Zabrali mnie i podarowali tymczasowy dach nad głową. Niestety ze względu na sytuację rodzinną nie mogę być z nimi zbyt długo. Grozi mi ulica!!!! Moim cichym marzeniem jest własny, kochający człowiek, opieka, ciepły kocyk i pyszne jedzonko, o które nie musiałbym walczyć. Przyjacielski w kontaktach z kotami . Czy to tak aż tak dużo?!
Błagam, pomóż mi znaleźć domek:(
Obecnie przebywam w Koninie.
A mimo, że jestem czarny przynoszę szczęście, chcesz się przekonać?
Zadzwoń +48*******07