Młody, piękny, ale niestety urodził się na ulicy.
Jakoś przeżył na jednym z warszawskich parkingów, więc instynkt zachowawczy u chłopaka jest.
Alex został wyłapany wraz z matką i rodzeństwem na kastracje. Po zabiegach mieli wrócić na parking.
Alex ze swoim burym futerkiem nie rzuca się w oczy, a do tego jest wciąż wystraszony i nie wie czy może zaufać człowiekowi.
Jednak czasem ciekawość wygrywa i Alex powoli wychodzi ze swojej kryjówki poobserwować otoczenie. Na pewno długa droga przed nim zanim będzie się prężył pod dotykiem ludzkiej ręki ale nie ma rzeczy niemożliwych.
Alex jest bardzo łagodny, nie ma w nim cienia agresji. Potrzebuje tylko czasu aby przełamać swoje wewnętrzne lęki. No i na pewno kota, który mu w tym pomoże. Będzie doskonałym towarzyszem dla Twojego kotka.
Potrzebuje człowieka bez oczekiwań, cierpliwego, który da mu czas i przestrzeń, żeby mogł w pełni zaufać.
Testy fiv/felv ma ujemne. Jest wykastrowany, odrobaczony i zaszczepiony.