Roni.
Kiedyś wystraszony dzikusek, dziś spacerując na smyczy, chętnie poznaje świat.
To wspaniały pies z dużym potencjałem. Uległy wobec wszystkich psów, nawet malutkich. Zero agresji. Od człowieka niestety nie zaznał raczej nic dobrego. Boi się ręki i dotyku. Już wie, że chodzenie na smyczy jest fajne, teraz kolej żeby poznał jak fajne jest głaskanie i przytulanie. Bardzo potrzebuje kochającego domu, z czułymi, pełnymi ciepła i spokoju ludźmi. W przytulisku świetnie funkcjonuje w grupie innych psów, ale nie robi postępów, jakie mógłby zrobić mieszkając w rodzinie. Myślimy nawet czy mieszkanie w bloku nie byłoby lepsze niż dom z ogrodem. Roni niejako "skazany" na ludzi szybko by się do nich przyzwyczaił.
Czy znajdzie się ktoś, kto pokocha Roniego? To straszna frajda widzieć jak pies się otwiera i zaczyna Ci ufać. Kiedy jesteś dla niego oparciem i jak przywiązuje się do Ciebie coraz bardziej.
Dajcie Roniemu szansę! Niech wpisze się w ludzkie stado i będzie szczęśliwy! A Wy razem z Nim!
Roni jest wykastrowany, zaszczepiony i zaczipowany. Jest mniejszy niż owczarek niemiecki ( sięga do kolana).