Matylda to starsza, spokojna, zdrowa kotka, która straciła dom. Wcześniej opiekowała się nią starsza pani, ale starsza pani poważnie zachorowała i Matylda została pozostawiona sama sobie. Córka pani nie zaopiekowała się ukochanym kotem mamy... Matylda została sama na dworze, głodna i zziębnięta. Chodziła, miauczała, chciała wchodzić do domu, ale jedyne, na co mogła liczyć, to trochę chleba z mlekiem lub wodą od sąsiadów. Na nic więcej nie miała szans. Nikt jej do domu nie chciał wziąć, nie pogłaskał, nie pozwolił się ogrzać. Kicia całe dnie i noce spędzała pod zamkniętymi drzwiami...
Chociaż nie mieliśmy już miejsca, jednak nie mogliśmy pozostawić Matyldy na dworze. Udało się ją tymczasowo umiescić w malutkiej klatce w działkowej altanie.
Aktualnie Matylda przebywa w domu tymczasowym, w którym bardzo szybko się zaaklimatyzowała.

Matylda kocha człowieka i kocha głaski. To spokojna, zrównoważona, delikatna kotka. Najlepiej odnalazłaby się w domu jako kocia jedynaczka, albo z innym spokojnym kotem.

Matylda jest zdrowa, wykastrowana, ma ujemne testy FIV/Felv i dobre wyniki krwi. Została odrobaczona i odpchlona.

Dla Matyldy szukamy domu niewychodzącego, z zabezpieczonymi oknami/balkonem.
Podpisujemy umowę adopcyjną.
Kontakt w sprawie adopcji pod nr tel podanym w ogłoszeniu.