Niki to chłopak, który trafił do nas niedawno, a życie ogromnie go zmarnowało. Jest już staruszkiem, ma około 10 lat. Ma liczne, malutkie blizny na pyszczku. Łapy są zniekształcone: nie wiadomo czy to wada genetyczna, czy może przeszedł przez coś, o czym nie wiemy, ale są mimo to bardzo urocze, jak u misia.

Jest kochany i ogromnie proludzki. To opanowany i zrównoważony chłopak. Ładnie spaceruję na luźniej smyczy, spoglądając czy przypadkiem człowiek nie ma przysmaka w ręce. Wystarczą mu krótkie spokojne spacery. Lubi inne psiaki, ale bywają sytuacje, że któregoś obszczeka i się z którymś nie polubi. Lubi dzieci, więc bez problemu może z nimi zamieszkać. Jest pewny siebie i na spacerze bywa czasem uparty, ale smaczki załatwiają sprawę

Zawsze czeka na wolontariuszy przy furtce, wesoło merdając ogonkiem. Zawsze prosi o głaski, wtulając się w ręce człowieka.

Telefon 5 0 2 7 5 0 5 3 0

Istnieje możliwość transportu do Warszawy I Olsztyna