Prywatne
Opis
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze.
Piszę do Ciebie ponieważ przerosła mnie sytuacja i szukam pomocy. Wczoraj mój koci seniorek Wako niespodziewanie dostał ataku padaczki. Koszmar.Od razu pobiegłam do weterynarza i udało się zatrzymać atak,wrócił do nas kontaktowy,ale dostał kolejny atak. Na noc przewieźliśmy go do Arki.Wszystko opisałam w zbiórce którą założyłam. Jest szansa, że mu pomogą, dzisiaj po nocy po lekach p.padaczce jest wycieńczony,osłabiony,ale kontaktowy, zjadł nawet i chciał uciekać od weterynarza. Jestem w totalnej rozsypce, wczoraj u weterynarza wydałam już wszystkie pieniądze jakie mam, a prognoza z Arki opiewa na zawrotne 4225. Ale muszą podjąć szerszą diagnostykę i zdecydować co dalej, jeśli by był guz,to operacja. Póki co badania krwi wyszły dobrze.
Okropnie pisać takie rzeczy i okropnie prosić o pomoc,ale nie mam siły,ani środków,ani innych pomysłów, a moje kociecko trzeba ratować. Bez specjalistycznej pomocy on się wykończy. Serce mi pęka i cały czas płaczę,ale staram się być silna i ogarnąć sytuację.
To link do zbiórki pomagam.pl/487neb jeśli możesz to proszę udostępnij ją komuś.
Przepraszam,że tak piszę.
Ściskam, Aga.
Piszę do Ciebie ponieważ przerosła mnie sytuacja i szukam pomocy. Wczoraj mój koci seniorek Wako niespodziewanie dostał ataku padaczki. Koszmar.Od razu pobiegłam do weterynarza i udało się zatrzymać atak,wrócił do nas kontaktowy,ale dostał kolejny atak. Na noc przewieźliśmy go do Arki.Wszystko opisałam w zbiórce którą założyłam. Jest szansa, że mu pomogą, dzisiaj po nocy po lekach p.padaczce jest wycieńczony,osłabiony,ale kontaktowy, zjadł nawet i chciał uciekać od weterynarza. Jestem w totalnej rozsypce, wczoraj u weterynarza wydałam już wszystkie pieniądze jakie mam, a prognoza z Arki opiewa na zawrotne 4225. Ale muszą podjąć szerszą diagnostykę i zdecydować co dalej, jeśli by był guz,to operacja. Póki co badania krwi wyszły dobrze.
Okropnie pisać takie rzeczy i okropnie prosić o pomoc,ale nie mam siły,ani środków,ani innych pomysłów, a moje kociecko trzeba ratować. Bez specjalistycznej pomocy on się wykończy. Serce mi pęka i cały czas płaczę,ale staram się być silna i ogarnąć sytuację.
To link do zbiórki pomagam.pl/487neb jeśli możesz to proszę udostępnij ją komuś.
Przepraszam,że tak piszę.
Ściskam, Aga.
ID: 911467275
Dodane 13 kwietnia 2024
Prośba o pomoc w opłaceniu leczenia kota
Za darmo
Użytkownik
Lokalizacja