W życiu tej panny zaszły bardzo duże zmiany. Kornelka rok temu właściwie prosto z ulicy trafiła na stół operacyjny (umierała z powodu olbrzymich płodów), zmieniła zimną ulice na ciepły i troskliwym dom tymczasowy.
Rok spędziła w swoim wymarzonym domu pod Krakowem, ale choroba opiekunek zmusiła je do oddania Kornelki spowrotem pod nasze skrzydła.
Kornelka fantastycznie odnajduje się w mieszkaniu, ale odgłosy miasta, jego pęd i ciągły ruch wywoływał u niej niemałą ekscytację. Rower, jadący samochód czy ekipa remontowa wywoływała w niej skrajne emocje. Dziewczyna została rzucona na głęboką wodę z przydrożnego rowu w środek miasta.
Kornelka przeszła też metamorfoze zewnętrzną pod okiem Pani Moniki. Pozbyliśmy się dredów i olbrzymiej ilości odchodów pcheł. Nowy look Kornelki zamieszał nie jednej osobie w głowie nas to nie dziwi, ale wygląd to nie wszystko. Poprzednie życie Kornelki mocno odbiło się na jej psychice. Kornelia boli się zostać sama, piszczy ale nie niszczy w mieszkaniu. Przyszły opiekun musi być świadomy pracy w tym obszarze. Najlepiej gdyby znalazła dom w rodzinie wielopokoleniowej gdzie ktoś zazwyczaj jest w domu. Poza tym Kornelia świetnie dogaduje się z innymi psami, kotami. Super jeździ autem.
Kornelka przeszła pełna profilaktyke:
Szczepienie: tak
Kastracja: tak
Odrobaczenie: tak
Zabezpieczenie przed pasożytami zewnętrznymi: tak
Chip: tak
Wiek: dwa lata

Przebywa w domu tymczasowym w Zamościu woj lubelskie. Pomagamy w transporcie do nowego domu.