SUKIENKA
NATURAL BEAUTY
Jeśli szukać pierwszych wspomnień w RISKU związanych z tą sukienką, to na pewno byłby to film „Belle de Jour” z Catherine Deneuve w roli głównej, który zainspirował Antoninę i Klarę do zaprojektowania sukienki pełnej sprzeczności. Na pierwszy rzut oka grzecznej, w której w sekundę możesz się poczuć się najbardziej zmysłowo na świecie. Wszystko przez dekolt zapinany na długi suwak, ukryty pod listwą materiału dopracowaną w najmniejszym detalu. O głębokości dekoltu decydujesz sama, w zależności od nastroju, choć w wersji „zapięta pod szyję” nadal ma w sobie coś zmysłowego. I w takiej wersji świetnie wygląda nawet przy dużych biustach. Nie wspominając, że jej krój genialnie „robi” talię u osób, u których nie jest wyraźnie zaznaczona. Ta sukienka w sobie tyle skromności, że nawet w głęboko rozsunięty dekolt i szpilki nie prowokują, ale intrygują. Trampki nadają jej retro charakteru, a kozaki bardziej klasycznego charakteru. Oczywiście posiafa kieszenie ; ) Pojawiła się w kilku kolorach, ale MODRA jest najpiękniejsza, najbardziej urocza. W tej wersji posiada śliczny srebrny guziczek.
Ubrałam ją na jedną jedyną okazję w zeszłym sezonie, od tego czasu wisi w szafie, bo po prostu zrobiła się zbyt mała...szuka nowrgo, kochającego domu.
Stan idealny!