Kolejna łańcuchowa, wiejska sunia trafiła pod naszą opiekę .
Rubi została zgłoszona do nas na sterylizację. Umówiłam zabieg
i pojechałam po sunię ale nie wiedziałam, że żyje w aż takich warunkach...
Rubi za schronienie miała blachę opartą o ścianę komórki, w której jej, na szczęście już były, "właściciel" hoduje gołębie.
Zrobił sobie z Rubi żywy alarm...
Do tego zero cienia. Zero miski z wodą. I oczywiście metrowy łańcuch!
Wyobraźcie sobie jak czuła się Rubi na tej "patelni"!
Żałuję, że nie zrobiłam zdjęć ale jak zobaczyłam, że sunia siusia pod siebie
na widok swojego "opiekuna" to już tylko myślałam żeby jak najszybciej ją zabrać na zawsze.
Jakimś cudem się udało a co najważniejsze udało się też znaleźć dom tymczasowy!
Prawdziwy kamień z serca!
Ale tymczas to tylko tymczas...

Teraz potrzebny jest jeszcze jeden cud, ten najważniejszy... czyli szczęśliwa adopcja a to nie będzie proste.
Adopcje idą strasznie ciężko a przed nami wakacje czyli "sezon" na porzucone zwierzęta.
Musi się udać, bo na ratunek czekają kolejne psie i kocie nieszczęścia.

Jaka jest Rubi?
Psinka jest czuła i bardzo łagodna. Jest tak wdzięcznym psiakiem, że każdy kto ją pokocha wygra los na loterii. Jej ogonek chodzi wesoło i sama doprasza się o głaski.
Na smyczy chodzi bardzo ładnie, nie ciągnie, nie szarpie się, nie zwraca uwagi na inne psy. Koty traktuje obojętnie.
Myślę, że Rubi, pomimo tego co przeszła, szybko odnajdzie się w swoim nowym życiu więc jeśli szukacie łagodnej i tulastej suni to Rubi jest Waszym ideałem.

Rubi jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona.
Waży ok.12kg, sięga do połowy łydki. Psinka jest młodziutka, wiek oceniamy na ok. 2 lata.

Rubi przebywa w okolicach Włodawy, woj.lubelskie.
Do dobrego domu zawieziemy sunię nawet na koniec świata.