Czy nikt nie otworzy serca dla naszego wielkodusznego Artura?

Może nie jest rasowcem, zwłaszcza modnej rasy, aleee ma wspaniały charakter i będzie robił za osobistego terapeutę na wszelkie smutki.

Pomimo wieku, jest psem pełnym energii i chęci do zabaw. Szybko też się uczy.
Jedyną jego wadą jest to, że nie nadaje się do domu z małymi zwierzętami jak koty.

Artur trafił do nas parę lat temu już jako dorosły pies. Za nim ciągnie się bardzo smutna historia niechcianego psa, nigdy nie miał domu... a mimo to, nie stracił wiary w człowieka.

Artur ma 10 lat, waży 35 kg (trzeba go odchudzić, bo jedzenie obdarowuje równie dużą miłością, co ludzi). Jest wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony.

Utrzymuje czystość w domu, nic nie niszczy, nie szczeka bez powodu. Wspaniale zachowuje się w aucie, w lecznicy weterynaryjnej oraz na spacerze.

Chciałoby się powiedzieć: ideał. To nie jego wina, że wyrósł na duuuzego, czarnego, brzydkiego kundla. :(

On nie potrzebuje naprawdę wiele, jedynie akceptacji i miłości człowieka. Warunki mieszkaniowe ani stan konta nie są dla niego ważne.

Artur przebywa w ok. Tomaszowa Lubelskiego, pomozemy z transportem na terenie całej Polski.
Możliwa jest też adopcja zagraniczna.