PSIE DRAMATY rozgrywają się po cichu... Pies się nie poskarży, niczego nie zażąda, nie złoży zażalenia na swoje smutne, samotne życie. Jest CAŁKOWICIE zależny od człowieka.
Taki właśnie cichy dramat dotyka uroczej, spokojnej, kochanej suni o imieniu Bona - sunia miała po prostu pecha, w niczym nie zawiniła, że spotkał ją taki los.
Bona od 4 lat przebywa w schronisku Węgrowo k. Grudziądza, jej nr to 500/ 19, a wcześniej była w innym schronisku, nie wiadomo jak długo.
Bona ma ok. 9, 10 lat, jest średniej wielkości. Na początku jest nieśmiała, ale gdy zaufa nowej osobie, pokazuje całą sobą jaki ma dobry, uczuciowy i łagodny charakter. Wtedy wręcz zabiega o uwagę opiekuna, uwielbia się przytulać i być głaskana. Widać, jak bardzo brakuje jej kochającego człowieka u swego boku. Sunia jest bardzo delikatna, spokojna i łagodna. Lubi inne pieski. Od tylu już lat czeka na kochający dom!!! Gdy patrzę na ten smutny pyszczek, nie mogę się pogodzić z tym, że takie dobre, miłe i uczuciowe psiaczki wegetują latami w schronisku, samotne i niekochane, choć tak bardzo tęsknią za człowiekiem. Tęsknią za człowiekiem i jego miłością każdego dnia, każdej godziny i często trwa to wiele lat, a czasami całe życie...
Jeśli chcesz poznać Bonę i dać jej troskliwy dom, umów się na spacer zapoznawczy, spacery i adopcje także w weekendy. Biuro adop. czynne od 9 do 15, tel. 56 46 46 100.
UWAGA - nie masz transportu - skontaktuj się ze mną przez OLX.