Przedstawiamy Państwu dzisiaj Tami- młodą i wyjątkowo niedostępną panienkę, która rozgląda się za swoim domem.

Za domem, którego nigdy nie miała.
Jako szczenię została złapana na polu wraz z czwórką rodzeństwa. Żadne z nich nie znało człowieka i okropnie się nas bało.
Minęło ponad półtora roku od kiedy u nas są. Od kiedy dzieciństwo marnują za kratami.
Tami najciężej jest się przekonać do człowieka. Nie mówmy o głaskaniu i wychodzeniu na spacer, gdy ta biedna sunia nie podejdzie do człowieka i nie weźmie przysmaka z ręki.
Gdy przychodzimy pracować z rodzeństwem i wypuszczamy ich na wybieg, Tami stoi najdalej. Gdy podrzucamy jej parówki, jest w stanie nawet całkiem blisko podejść, ale po szybkim złapaniu przysmaka w zęby od razu się oddala.
Pewnie wielu z was zadaje sobie pytanie, czy taki pies ma szanse wyjść na prostą i zostać kanapowym przytulasem? Odpowiadamy, że TAK!
Przykładem na to jest adoptowana siostra Tami- Free, która teraz śpi na kanapie, uwielbia spacery i podróżuje. A była tak samo wylękniona.
Jednak czas, cierpliwość i ogrom pracy zdziałały cuda. I tego też potrzebuje Tamisia. Szukamy dla niej właścicieli pełnych wyrozumiałości i cierpliwości, gotowych na prace i poświęcenia. Bardzo możliwe że pomoc behawiorysty będzie niezbędna.

Ale czy ta śliczna sunia na to nie zasługuje? Czy naprawdę skażemy ją na życie w schronisku?

Tami ma około 2 lata, jest niedużą psiną sięgającą do połowy łydki. Dogaduje się z innymi psami, lubi ich towarzystwo. Reakcji na koty niestety nie znamy. Polecamy ją do domu tylko ze starszymi dziećmi, nastolatkami, którzy uszanują jej ograniczenia.

Sunia jest zaszczepiona i wykastrowana, posiada chip. Czeka na dom w schronisku w Choszcznie.

Jeśli możesz jej pomóc, skontaktuj się ze mną: 69*******37