Swojego najlepszego miejsca na świecie szuka cudny Tokio.

Fundacja "Iskierka" służy nowemu domkowi Tokio bezpłatną poradą dotyczącą rozpoczęcia z Nim pracy.

- - -
Są psy, które początek swojego życia mają naprawdę ciężki. Takim psem jest nieco ponad roczny Tokio...

Nie wiemy w jakich okolicznościach stał się bezdomny. Wiemy, że pojawił się nagle, dosłownie znikąd i chwilę tułał się po podtarnowskiej wsi, zachowując wobec ludzi dystans. W końcu doszło do tragedii... Tokio został potrącony przez samochód. W stanie agonalnym został przewieziony przez dobrych ludzi do lecznicy, gdzie przez kilka dni walczył o życie. Kolejne tygodnie dochodził do siebie pod czujnym okiem lekarza weterynarii, równocześnie ucząc się, że człowiek wcale nie jest taki zły.

Po kilku tygodniach Tokio trafił wreszcie do domu tymczasowego, do kojca, bo tylko takie miejsce udało się dla niego znaleźć...

Jakiego domu potrzebuje ten psiak?
Cierpliwego, delikatnego, wyrozumiałego, rozumiejącego potrzeby psa. Domu, który pomoże Tokio w przełamaniu jego lęków. Domu, otwartego na spokojną pracę z psiakiem, budowanie z nim relacji, dającego poczucie bezpieczeństwa i stabilności.

Byłoby idealnie, gdyby Tokio był jedynakiem. Jeśli drugi pies, to spokojny i zrównoważony.

Tokio jest gotowy do adopcji - wykastrowany, ma komplet szczepień i zarejestrowanego chipa.

Nie pozwólmy, by ten delikatny, wrażliwy pies musiał spędzić życie za kratami w zimnym kojcu.

Tokio przebywa w Tarnowie (Małopolska).
Obowiązuje procedura adopcyjna. Nie wydajemy psiaków na łańcuch.