'Zorze' to debiutancki projekt młodego wrocławskiego artysty Tonego Yoru.

Całą płytę napisali razem z Tomkiem 'TomaShh' Kunyszem, który odpowiada za jej produkcję i miks.

Tak powstały 'Zorze'. Album, w którym Tony porusza ważne dla niego tematy osobiste w klimatach m.in. alternatywy i R'n'B. Tytuł jest nieprzypadkowy. Każdy problem i wątpliwości co do dzisiejszego świata pokazane na trackach są zorzami w głowie Antka, które nieustannie o sobie przypominają. Wokalista przedstawia problemy młodej osoby urodzonej na przełomie wieków. Jest częścią 'zmęczonego' pokolenia, które przez ogrom możliwości i nacisk na odniesienie sukcesu powoli się wypala. To ciągłe gonienie za marzeniami z misją zmiany i naprawy świata, którego do końca zmienić się nie da, ostatecznie zderzając się z często brutalną rzeczywistością i tym, że nie nad wszystkim w życiu można mieć kontrolę. Dodatkowo wszystko napędza wszechobecny konsumpcjonizm, ciągła rywalizacja, przymus określania siebie i irytacja wywołana udawaniem, że jest ok, kiedy dookoła wszystko się pali, szczególnie dzisiaj. Z drugiej strony 'Zorze' to niepozwalające zobaczyć gwiazd łuny miast i blade światła ekranów w pokojach, przez które świat nigdy nie śpi, ciągle będąc w biegu. W tym biegu, któremu każdy chce sprostać, często dopompowując się w nocy różnymi substancjami, tracąc poczucie dnia i wrażliwość na to, co za sobą niesie. Będąc bez przerwy zmęczonym.

'Zorze' to pewnego rodzaju terapia, która pomaga Tonemu uporać się z tym światem i go zrozumieć. To taki moment, żeby się na chwilę zatrzymać, pochillować, myśląc o tym, co nas otacza. Sposób na zrozumienie innych, siebie i oswojenie z nadchodzącymi zmianami, których nie da się już ignorować.