Wiadomości
Dodaj ogłoszenie
  1. Strona główna
  2. Antyki i Kolekcje
  3. Kolekcje
  4. Numizmatyka
  5. Polska
  6. Polska - Mazowieckie
  7. Polska - Warszawa
  8. Polska - Praga-Południe
Tymf 1663 XF45 - pierwsza polska złotówka - grading
Tymf 1663 XF45 - pierwsza polska złotówka - grading
Tymf 1663 XF45 - pierwsza polska złotówka - grading
Tymf 1663 XF45 - pierwsza polska złotówka - grading
PromujOdśwież
  • Prywatne

  • Stan: Używane

  • Okres powstania: Do 1944

Opis

Tymf - złotówka 1663 grading z notą Extra Fine 45
„Wartość tej monecie nadaje zbawienie ojczyzny, które jest więcej warte od metalu” – to tekst napisu umieszczonego na pierwszych monetach uznawanych za polskiego złotego. Stało się tak dlatego, że zawierały w sobie srebro o wartości około 10-15 groszy, a wartość pojedynczej monety ustanowiono urzędowo na 30 srebrnych groszy. Dla ówczesnych 30 groszy było równowartością jednego złotego.
Pomysł na niebanalny prezent - oryginalne pochodzenie tej monety gwarantuje Gliwickie Centrum Numizmatyczne.

ŻEBY WIDZIEĆ TRZEBA WIEDZIEĆ :

Pierwsze polskie złotówki nazywane są tymfami. Nazwę tę zawdzięczają Andrzejowi Tymfowi, niemieckiemu mincerzowi, zarządcy królewskich mennic Jana Kazimierza Wazy, który wpadł na pomysł bicia monety o zaniżonej zawartości szlachetnego kruszcu.

W tym czasie zrujnowana Polska dźwigała się po szwedzkim potopie (1655-1660). Pomysł Tymfa był więc formą „pożyczki” Rzeczpospolitejod swoich obywateli. W wyniku potopu nasz kraj poniósł ogromne straty materialne – szacowane nawet na połowę całego majątku narodowego. Skarbiec królewski świecił pustkami. Sytuacja wymagała szybkiego, skutecznego działania w zakresie polityki fiskalnej. Dziś nazwalibyśmy je dodrukiem pieniądza.

Andrzej Tymf przy produkcji polskich pieniędzy nie oparł się pokusie nadużyć i fałszerstw. Na swojej działalności – i tej legalnej, ale zwłaszcza nielegalnej – dorobił się ogromnego majątku. Szlachta w końcu oskarżyła go publicznie o kradzież, a mincerz ratował się ucieczką z Polski w 1667 r.

„Dobry żart tymfa wart”

W XVII w. system monetarny Rzeczpospolitej był oparty na kruszcu. Jeśli złotówkę liczono jako 30 groszy, to srebra w niej powinno być właśnie za 30 groszy. W przypadku tymfów tak nie było. To właśnie niska wartość monet bitych przez Tymfa została uwieczniona w powiedzeniu z epoki "dobry żart tymfa wart".

Pierwotnie więc powiedzenie "dobry żart tymfa wart" używane było ironicznie. Skoro tymf to moneta sfałszowana, żart musiał wywoływać uczucia ambiwalentne u odbiorcy. Współcześnie jednak niewiele osób zna historię tymfa i nie jest w stanie wychwycić sarkazmu w tym powiedzeniu. Traktuje je więc jako komplement - tak zostało przyjęte.

Awers i rewers monety

Awers: ukoronowany monogram królewski ICR – Ioannes Casimirus Rex (król Jan Kazimierz), dookoła inskrypcja DAT PRETIVM SERVATA SALVS POTIORQE METALLO EST (Wartość tej monecie nadaje zbawienie ojczyzny, które jest więcej warte od metalu).

Monogram królewski ICR ówczesni oczytywali szyderczo jako Initium Calamitatis Regni – początek nieszczęść królestwa.

Rewers: ukoronowana tarcza czteropolowa, na niej Orzeł, Pogoń, Snopek Wazów oraz nominał XXX GRO POL (30 groszy polskich), dookoła napis MONET NOV ARG REG POL (Moneta nowa srebrna Królestwa Polskiego).

Po bokach tarczy znajdują się inicjały Andrzeja Tymfa – dzierżawcy mennic. Dzierżawił on w latach 1661-1667, wspólnie z bratem – Tomaszem – mennicę krakowską i bydgoską oraz przejściowo, w roku 1663 mennicę lwowską.

Opis dzięki Skarbnicy narodowej:
https://www.skarbnicanarodowa.pl/monetywazow

Król Jan Kazimierz urodził się 22 marca 1609 roku w Krakowie. Był synem króla Zygmunta III Wazy i Konstancji z Habsburgów. Był ostatnim królewskim synem urodzonym na Wawelu; wkrótce siedziba monarchów została bowiem przeniesiona do Warszawy.

Przyszły król miał starszego przyrodniego brata Władysława, którego matką była Anna Habsburg, pierwsza żona Zygmunta III Wazy i jednocześnie siostra Konstancji. Jan wychowywany był w dość ascetyczny sposób otoczony przez jezuitów. Być może wpływ miała na to jego matka, która była niezwykle pobożna. Konstancja dbała o syna, chciała, aby to on został królem Polski z pominięciem starszego Władysława.

Szansa na to pojawiła się, kiedy Władysław miał zostać koronowany na cara Rosji. Choć na tronie moskiewskim Władysław nigdy, de facto, nie zasiadł, co komplikowało plany królowej, Konstancja wciąż miała nadzieję, że to jej syn Jan Kazimierz zostanie następcą ojca. Jej śmierć w 1631 roku przekreśliła jednak wszystkich dotychczasowe starania.

Jako królewicz, Jan Kazimierz wiele czasu spędził na wojnach i w misjach dyplomatycznych. Brał udział w wojnie ze Szwecją i Turcją, posłował we Wiedniu, brał udział w wojnie trzydziestoletniej. W czasie jednej z kampanii wojennych zaraził się ospą, która pozostawiła blizny na jego twarzy do końca życia.

Jan Kazimierz Waza i jego życiorys to gotowa historia na filmowy scenariusz. Monarcha pozostaje jednak zdecydowanie w cieniu swego ojca, a jeśli się o nim wspomina, to wyłącznie w negatywnym kontekście. Czy Jan Kazimierz naprawdę zasługuje na tak złą sławę?

W 1638 roku jako wysłannik Habsburgów wyjechał do Hiszpanii. Obiecano mu tytuł wicekróla Portugalii, lecz w czasie podróży, będąc na terytorium Francji, został aresztowany z rozkazu kardynała Richelieu. Janowi Kazimierzowi zarzucano szpiegostwo na rzecz hiszpańskich Habsburgów i uwięziono go. W niewoli pozostawał przez dwa lata, aż Francja wymusiła na królu Władysławie IV Wazie (Zygmunt III zmarł w 1632 roku) neutralność w czasie wojny trzydziestoletniej. Jan Kazimierz został uwolniony w 1640 roku, po czym wyjechał do Włoch wbrew woli swego brata.

We Włoszech Jan Kazimierz wstąpił do zakonu jezuitów, co spotkało się z ostrą krytyką Władysława IV. Jednak ślubów Jan nie złożył i po dwóch latach opuścił zakon; w głowie miał raczej małżeństwo, aniżeli klasztorne mury. Niemniej, będąc w Rzymie otrzymał godność kardynalską (nie mając żadnych święceń) z rąk papieża Innocentego X.

Jan Kazimierz nie chciał już pozostawać we Włoszech, myślał o powrocie do Polski. Będąc we Francji ogłosił się jej sojusznikiem, po czym ruszył do Warszawy.

20 maja 1648 roku Władysław IV Waza zmarł. Z racji tego, że jego jedyny syn umarł mając zaledwie siedem lat, poważnym kandydatem do tronu został przyrodni brat nieżyjącego monarchy, czyli Jan Kazimierz. Popierali go kanclerz Jerzy Ossoliński oraz królowa-wdowa Maria Ludwika Gonzaga.

Jan II Kazimierz Waza został koronowany 20 listopada 1648 roku. W maju 1649 roku poślubił swą (jeszcze do niedawna) bratową i żonę Władysława, Marię Ludwikę Gonzagę.

WYPRZEDAŻ PRYWATNEJ KOLEKCJI
ID: 890530642

Skontaktuj się

Dawid Pawelec

Na OLX od kwiecień 2014

Ostatnio online w dniu 08 maja 2024

xxx xxx xxx

Dodane 10 maja 2024

Tymf 1663 XF45 - pierwsza polska złotówka - grading

Tylko przedmiot

220 zł

Cena z Przesyłką OLX

Safety Badge

Użytkownik

Lokalizacja

Darmowa aplikacja na Twój telefon