Tosia była oczkiem w głowie swojej Pani. Niestety ukochana Opiekunka zmarła, a Tosią „zaopiekowali” się nieodpowiedzialni ludzie.
Historia Tosi bardzo nas poruszyła i sunia została odebrana, a wraz z nią pchły, kleszcze, kołtuny, zęby w złym stanie, brak szczepień i sterylizacji.
Poza tym Tosia to cudowna, radosna i bardzo grzeczna sunia. Ma 10 lat i waży niecałe 9 kg.

Tosia zaliczyła już wizytę u Weterynarza. Została przebadana, odpchlona i odrobaczona, a także zabezpieczona przed kleszczami. Przed nią jeszcze szczepienia, czyszczenie ząbków, sterylizacja i czipowanie.
Wkrótce Tosie czeka również wizyta u groomera, ale i bez tego jest po prostu piękna.

Tosia podczas badania u Wet i podczas jazdy samochodem jest bardzo grzeczna, świetnie radzi sobie na spacerach. Pięknie chodzi na smyczy. Zmiana miejsca pobytu była dla niej stresem, ale szybko dała się poznać jako spokojna i bezproblemowa sunia. W domu tymczasowym, do którego trafiła ma psie i kocie towarzystwo więc i możliwości socjalizacji duże.

Szukamy dla Tosi nowego domu, w którym - tak jak gdy żyła jej Pani - będzie największym szczęściem swoich Opiekunów.

Sunia przebywa w domu tymczasowym w Przeworsku.
W razie potrzeby oferowana jest pomoc w transporcie.
Obowiązuje procedura adopcyjna.