Mars, waleczny niczym bóg wojny, stoczył w życiu już kilka walk. Urodził się w warunkach, w których musiał walczyć o przetrwanie, o kawałek suchego chleba, o każdy łyk wody, o możliwość swobodnego poruszania się. Choć ta walka wydawała z góry przegrana, cudem trafił do miejsca, w którym mógł zacząć żyć normalnie. Długo walczył o swoje zdrowie, zniszczony układ pokarmowy i nadwyrężona psychika dawały się we znaki codziennie a przywrócenie prawidłowej funkcjonalności całemu organizmowi oraz przybranie na wadze było najwyższym celem. Dziś Mars to potężny i energiczny pies kochający ruch i kontakt z człowiekiem. Czy wygra walkę o dom i swoich ludzi? Ta walka będzie chyba najtrudniejsza.
Szukamy dla Marsa opiekunów, którzy zapewnią mu dostatek wysiłku fizycznego i umysłowego.
Psiak jest po kastracji, jest na diecie hypoalergicznej. Nie może mieszkać z kotami ani innymi małymi zwierzętami.
Obowiązuje procedura adopcyjna.