Widzę Cię" to trzymający w napięciu już od pierwszej strony thriller, w którym pozornie niegroźne obserwowanie zamieni się w prawdziwą obsesję, a nawet i tragedię.

Jesteś pewien, że nic Ci nie grozi? Nikt Cię nie obserwuje, nie śledzi, nie podgląda? Jak się okazuje, tak naprawdę nikt z nas nie może być tego pewien, podobnie jak bohaterka powieści "Widzę Cię".

Główna bohaterka wróciła po czterech latach pracy za granicą do domu. Przywiozła ze sobą poznanego mężczyznę, który szybko został jej mężem. Wydaje się, że wszystko powinno pójść po jej myśli. Chce znaleźć swój kąt, jednak póki co musi przeczekać trochę w pokoju gościnnym u starszego brata.

Kobieta jest szczęśliwa i przekonana o tym, że niczego więcej nie potrzebuje. Do czasu. Kiedy zupełnie nieoczekiwanie spotyka mężczyznę z sąsiedztwa, dwa razy starszego od siebie i niezwykle atrakcyjnego, traci głowę. Zdaje sobie sprawę, że bez przerwy go obserwuje, myśli o nim i powoli popada w obsesję. Nie wiem przy tym, że również i ją ktoś obserwuje. Ktoś, kto wciągnie ją w śmiertelną rozgrywkę, pełną rodzinnych sekretów i niewyjaśnionego morderstwa. Czy atrakcyjny sąsiad to tyko dyrektor pobliskiego liceum? A może za jego uśmiechem kryje się druga twarz? "Widzę Cię" to opowieść trzymająca w napięciu i pokazująca, jak niewiele trzeba, aby wplątać się w nieciekawe problemy. Kobieta nie wie jeszcze, jak wiele kłopotów czeka na nią za rogiem.